MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielony listek i dwa lata próby. Szykują się wielkie zmiany dla "młodych" kierowców

Jarosław SKRZYDŁO [email protected]
Szykują się wielkie zmiany dla "młodych" kierowców. Planowane zmiany przewidują znaczne zaostrzenia przepisów.

Możliwe, że już wkrótce świeżo upieczeni kierowcy będą musieli mieć na aucie nalepkę z zielonym listkiem. Obowiązywał ich będzie także dwuletni okres próbny, jeśli w jego czasie popełnią wykroczenia drogowe stracą "prawko".

Rząd przygotował projekt zmian w ustawie o kierujących. Trafi on do prac w komisjach sejmowych, gdzie rozstrzygnie się jego ostateczny kształt. Planowane zmiany są istotne zwłaszcza dla tych osób, które dopiero co uzyskały prawo jazdy. Przepisy wobec nich są mocno zaostrzono, bo młodzi adepci jazdy powodują najwięcej wypadków i kolizji.

JAKIE ZMIANY?

Podstawową zmianą jest wprowadzenie tak zwanego okresu próbnego. Miałby on trwać dwa lata od momentu, w którym został wydany dokument. W myśl nowych przepisów kierowca między piątym a siódmym miesiącem od dnia uzyskania prawa jazdy musiałby odbyć w Ośrodku Szkolenia Ruchu Drogowego praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym oraz kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu.

To nie koniec. Niedoświadczony kierowca byłaby przez innych uczestników ruchu rozpoznawalny. Byłby on zobowiązany kierować wyłącznie pojazdem oznakowanym z tyłu i z przodu białą nalepką z zielonym symbolem liścia klonowego. Z nalepkami kierowca musiałby jeździć przez siedem miesięcy od dnia uzyskania "prawka".
Przez ten sam okres czasu "młody" kierowca miałby zakaz przekraczania prędkości 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym bez względu na porę dnia i oznakowanie. Nie mógłby też jechać szybciej niż "osiemdziesiątką" poza obszarem zabudowanym bez względu na kategorię drogi.

DOTKLIWA SANKCJA

W dwuletnim okresie próbnym adept nauki jazdy nie mógłby pracować jako kierowca. Za popełnione przez niego wykroczenia przewidziano dotkliwe sankcje. Jeśli w ciągu dwóch lat "zaliczyłby" trzy wykroczenia, na przykład przekroczenie prędkości, straciłby prawo jazdy. To samo stałoby się w przypadku, gdyby popełnił jedno przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. To na przykład spowodowanie wypadku, w którym inna osoba odniosła obrażenia.

Czy zmiany odniosą skutek i młodzi kierowcy pod reżimem zabrania "prawka" będą jeździć bezpieczniej? - Wszystko zależy od osobowości młodego kierowcy. Moim zdaniem przepisy, jeśli wejdą w życie, zmienią niewiele. Jeśli ktoś za kierownicą jest nieodpowiedzialny, to będzie jeździł i stwarzał zagrożenie. Nie każdy młody kierowca jest agresywny na drodze. Wielu jeździ bardzo spokojnie, uważnie i ostrożnie - komentuje Zbigniew Zaława, szef szkoły jazdy w Kielcach.

Nowe prawo wprowadza jeszcze jedną zmianę. Każdy z kierowców będzie zobowiązany do wymiany prawa jazdy co 15 lat, by w dokumencie znajdowało się aktualne zdjęcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie