Zjawisko budzi sensację! Kogo przedstawia wizerunek na pniu starego jesionu?

W dzisiejszym wydaniu "Echa Dnia" informowaliśmy o zjawisku, które od 3 dni obserwowane jest w Chrobrzu. Miejsce to odwiedzają tłumy ludzi, w tym liczni wczasowicze. Wieść o zjawisku obiegła Ponidzie szybko. Ile osób tyle jest ocen zjawiska, często zgoła bardzo odmiennych. Nie brak i ludzi, którzy nic nie mogą dostrzec w tym, co widnieje w miejscu ściętego grubego konara drzewa. Wizerunek rzekomo lepiej widoczny jest po o zmroku. Wraz z nastającymi ciemnościami ma rzekomo emanować blask, który jeszcze wyraźniej ukazuje ludzkie rysy. Są osoby, które ponad blizną na pniu po odciętym konarze dostrzegają w poświacie małe zwierze - baranka lub koziołka, a także postać świętego z aureolą.

Mieszkańcy Chrobrza i Złotej, z którymi rozmawialiśmy są rozbieżni w ocenie tego, co widać na pniu jesionu. Starsi doszukują się związków wizerunku z dawno żyjącymi tu osobami, w tym Żydówki, która mieszkała w nieistniejącym już drewnianym domku. Także wydarzenia II wojny światowej mogły teraz objawić się w takiej formie na drzewie, które było świadkiem owych zdarzeń. Większość indagowanych uważa, że jest to twarz starej kobiety opatulona szalem lub chustą i ci zdają się być najbliżsi rzeczywistości. Istotnie na fotografiach przesłanych nam przez internautów można dostrzec ludzkie rysy.

Są w Chrobrzu również osoby, które wszystkich upatrujących w pniu jakiegoś nadprzyrodzonego zjawiska, uważają za niepoczytalnych, a przyczyn niedomagań dopatrują się w szalejących upałach. - Jak ludziom za bardzo dogrzeje w dzień - to wieczorem ukazują się im stare Żydówki. Nawet gdyby to miała być Żydówka to niechby była trochę młodsza - twierdza młodsi obserwatorzy pnia. W poniedziałek zjawisko miała zarejestrować jedna ze stacji telewizyjnych. Internautom, którzy nadesłali nam zdjęcia wykonane po zachodzie słońca - serdecznie dziękujemy i życzymy dalszych udanych ujęć. Może nawet i innych cudów, których podobno jest w brud, gdziekolwiek się rozejrzeć.