Zlikwidują gimnazja, zmiany u sześciolatków

Prawo i Sprawiedliwość ma już gotowy projekt ustawy, zgodnie z którą niebawem ma rozpocząć się wygaszanie gimnazjów. Oznacza to powrót do ośmioletniej podstawówki i czteroletniej nauki w szkole średniej. Dowiedzieliśmy się, że jest wielce prawdopodobne, iż reforma wejdzie w życie w roku szkolnym 2016/17. Wprowadzenie nowego prawa wymagałaby zmiany podstawy programowej od przedszkola do szkoły średniej. Politycy wyjaśniają, że gimnazja są miejscami, w którym kłębią się hormony, niedorzeczne pomysły, nikt niczego się w nich nie uczy, a nauczyciele często nie mogą zapanować nad młodzieżą.
Kolejna edukacyjna zmiana, którą zamierza wprowadzić Prawo i Sprawiedliwość będzie dotyczyć przywrócenia obowiązku szkolnego dla dzieci w wieku 7 lat. Młodsze będą mogły iść do szkoły za zgodą rodziców.

Szef świętokrzyskiego PiS potwierdza

Krzysztof Lipiec prezes Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem przyznał, że reforma systemu edukacji jest oczkiem w głowie tej partii.

- Przereformowanie całego systemu szkolnictwa, miałoby polegać na stopniowym wygaszaniu gimnazjów i przechodzeniu w ośmioletnie szkoły podstawowe, czteroletnie licea oraz obok funkcjonujące szkolnictwo zawodowe - wyjaśnia Lipiec. Mówi, że na razie trudno jednoznacznie określić termin wejścia w życie reformy, ale politykom zależy na tym, żeby wszystko zostało zapoczątkowane od nowego roku szkolnego. Krzysztof Lipiec zapewnia, że sprawa likwidacji gimnazjów została skonsultowana z różnymi środowiskami.

- Z tym przesłaniem szliśmy do wyborów uzyskując tak znakomite poparcie, co świadczy o tym, że ten temat jest także dla wyborców rzeczą bardzo istotną. Gimnazja się nie sprawdziły, jest dużo sygnałów na ten temat, przede wszystkim ze strony rodziców - twierdzi Krzysztof Lipiec .

Stary system był sprawdzony?

Szef Prawa i Sprawiedliwości zaznacza, że obecnego systemu nie da się już uzdrowić i trzeba dokonać reformy, choć pewnie na początku zostanie źle przyjęta.

- Warto takie wyzwanie przyjąć dla dobra przyszłych pokoleń - mówi prezes świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem najistotniejszym problemem gimnazjów jest to, że trafiają do nich uczniowie w wieku dojrzewania, a zmiana środowiska wpływa bardzo negatywnie na ich dalszy rozwój i poczynania. - System, który związany jest z poddawaniem dodatkowym egzaminom dzieci po szóstej klasie i po gimnazjum wpływa niekoniecznie dobrze na dalszy przebieg procesu edukacyjnego stąd też proponujemy powrót do sprawdzonego systemu - mówi polityk.

Krzysztof Lipiec przyznał także, że Prawo i Sprawiedliwość, tak jak zapowiadano podczas kampanii wyborczej, chce zająć się sprawą sześciolatków. Jednym z postulatów tej partii jest to, żeby o czasie kiedy dziecko ma rozpocząć edukację, decydowali rodzice.

Reforma systemu oświaty

Reforma systemu oświaty realizowana w Polsce od 1 września 1999 doprowadziła do przekształcenia obowiązującego od 1968 roku dwustopniowego systemu szkolnictwa w strukturę trzystopniową.

W wyniku reformy okres nauki w szkole podstawowej został skrócony z 8 do 6 lat. Następnym etapem edukacji stały się obowiązkowe 3-letnie gimnazja. Po jego ukończeniu uczniowie mogą kontynuować naukę w: 3-letnich liceach ogólnokształcących, 3-letnich liceach profilowanych, 3–4-letnich technikach zawodowych, 2–3-letnich zasadniczych szkołach zawodowych.

Absolwenci liceów i techników mogą przystępować do matury bezpośrednio po ukończeniu szkoły, natomiast absolwenci zasadniczych szkół zawodowych mogą przystąpić do matury pod warunkiem ukończenia dwuletniego uzupełniającego liceum ogólnokształcącego lub trzyletniego technikum uzupełniającego.