34-latek jest znany buskim policjantom właśnie dlatego, że już był notowany za przestępstwa narkotykowe. W piątek zauważyli, jak mężczyzna idzie do dzikiego sadu, a po jakimś czasie wraca do domu.
- Policjanci poszli do sadu, zobaczyć, co porabiał tam mężczyzna. I znaleźli worki z białym proszkiem oraz zielonym suszem
– relacjonuje Tomasz Piwowarski, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Busku-Zdroju.
Testy wykazały, że proszek to amfetamina, a susz – marihuana. Mężczyzna został zatrzymany. I przy nim, i w jego mieszkaniu kryminalni znaleźli kolejne narkotyki: proszek i susz.
Kilogramy amfetaminy i marihuany w Busku
- Łącznie zabezpieczyliśmy ponad 5,5 kilograma amfetaminy oraz ponad pół kilograma marihuany – wylicza Tomasz Piwowarski. – Oszacowaliśmy, że ze znalezionych substancji mogłoby powstać osiem tysięcy porcji narkotyku o szacunkowej wartości co najmniej 300 tysięcy złotych.
Narkotyki trafiły do laboratorium, 34-latek – do celi. Usłyszał zarzuty, prokuratura wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, a sąd się przychylił i tym to sposobem człowiek najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami. A ponieważ działał w warunkach recydywy, grozić mu może nawet 15 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?