[galeria_glowna]
Do wypadku doszło w piątek kilkanaście minut po godzinie 8, na krajowej trasie numer siedem, w podradomskiej Jedlance. Na pasie z Warszawy w kierunku Radomia zderzyły się cztery samochody.
Z dotychczasowych ustaleń radomskiej policji wynika, że na czerwonym świetle, w Jedlance zatrzymał się tir z naczepą przewożącą samochody osobowe. Za nim stanęły osobowa skoda i hyundai. Jadący za nimi ciężarowy man nie wyhamował i zmiażdżył osobówki wpychając je pod poprzedzającego je tira.
Na miejscu zginęła 29 - letnia pasażerka skody. Auto miało rejestrację z powiatu kieleckiego. Nieoficjalnie wiemy, że podróżowało nim rodzeństwo, a kierował brat, który jest mieszkańcem gminy Raków w powiecie kieleckim. Do szpitala odwieziono cztery inne osoby, wszystkie podróżowały samochodami osobowymi.
Potężna ciężarówka doszczętnie zgniotła obie osobówki. Żeby dostać się do poszkodowanych w skodzie radomscy strażacy, którzy prowadzili akcję ratunkową musieli użyć sprzętu hydraulicznego wykorzystywanego do rozciągania i cięcia karoserii.
Jednak jako pierwsi na miejscu wypadku byli policjanci z Wyszkowa, Ostrołęki, Sierpca i Żuromina. Akurat jechali za MAN-em, a mieli na godzinę 9 dotrzeć do Radomia na eliminacje Ogólnopolskich Zawodów Ratowników Policyjnych z Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Pomagali im inspektorzy z Inspekcji Transportu Drogowego, którzy z kolei jechali do Warszawy. Obojętni nie pozostali też inni kierowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?