Na początku programu, w lutym przyznawała, że jej wielkim marzeniem jest przemiana, która zadziwi rodzinę, a jej samej doda pewności siebie i zdrowia. Najstarsza wiekiem, ale za to młoda duchem, przesympatyczna i zawsze uśmiechnięta uczestniczka szybko udowodniła, że zmienić się na zdrowie można w każdym momencie życia.
Spodnie wróciły do łask
Efekty, jakie osiągnęła pani Maria mówią same za siebie. 12 kilogramów mniej (ponad 13 kilogramów spalonej tkanki tłuszczowej), talia szczuplejsza o 12 centymetrów, biodra o 10. I oczywiście samopoczucie, które z każdym dniem było coraz lepsze. - Czuję się świetnie! Wiadomo, jest mi lżej, wszystko mogę zrobić bez zmęczenia, które kiedyś towarzyszyło mi na każdym kroku - opowiada pani Maria. Zdradza także, że kolejna część jej garderoby wylądowała u krawcowej. - Trzeba było zmniejszyć ubrania, bo wszystko było za duże - śmieje się.
Jeszcze cztery miesiące temu nie pomyślałaby nawet, że zacznie chodzić w spodniach. Lepiej czuła się w obszernych spódnicach. - Po sesji modowej w Pasażu Zielonym, gdzie przymierzałam piękne spodnie, przełamałam się. I dobrze, bo gdy raz poszłam w spodniach do klubu fitness otrzymałam tyle komplementów, że aż się zawstydziłam - opowiada z radością pani Maria.
Trening pozytywnie uzależnia
Ćwiczenia tak weszły jej w krew, że wciąż trenuje trzy razy w tygodniu. - A gdy czasem muszę odpuścić trening, czegoś mi brakuje. Bo przecież wysiłek fizyczny, to już nie problem, tylko czysta przyjemność - podkreśla pani Maria. - Wciąż przyjeżdżam do Kielc do Expert Fitness, ale znalazłam też klub w Jędrzejowie, gdzie mieszkam - mówi.
Przyzwyczaiła się także do diety, która teraz, w okresie letnim urozmaica o warzywa i owoce z własnego ogródka. - Wiem, że powinnam bardziej trzymać się ułożonego dla mnie jadłospisu, ale są pokusy. Dlatego niektóre rzeczy zastępuję świeżymi ogórkami, fasolką, pomidorami. To chyba nie jest wielki grzech - śmieje się sympatyczna uczestniczka.
Przyznaje, że jej marzeniem jest dalsze chudnięcie, a dzięki narzędziom, które dostała w programie, jest to możliwe. - Chęć zrzucenia nadwagi rodzi się w głowie. Trzeba mieć motywację i cierpliwość, bo nic nie dzieje się od razu. Ja już wiem, że trzeba pracować i czekać na efekty - podkreśla Maria Skowronek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?