MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmień się na zdrowie: Odchudzanie zaczyna się w głowie

Luiza BURAS-SOKÓŁ
Zgłaszając się do akcji pani Maria planowała swoją wiosenną przemianę. Plan zrealizowała w stu procentach. Schudła aż 12 kilogramów, nabrała energii i wiary w siebie.
Zgłaszając się do akcji pani Maria planowała swoją wiosenną przemianę. Plan zrealizowała w stu procentach. Schudła aż 12 kilogramów, nabrała energii i wiary w siebie. Łukasz Zarzycki
Pani Maria była najbardziej chwaloną uczestniczką III edycji programu "Zmień się na zdrowie". Powód? Najstarsza uczestniczka akcji nie tylko zrzuciła aż 12 kilogramów, ale też kosztem tkanki tłuszczowej zyskała mięśnie. Po programie wcale nie spoczęła na laurach.

Na początku programu, w lutym przyznawała, że jej wielkim marzeniem jest przemiana, która zadziwi rodzinę, a jej samej doda pewności siebie i zdrowia. Najstarsza wiekiem, ale za to młoda duchem, przesympatyczna i zawsze uśmiechnięta uczestniczka szybko udowodniła, że zmienić się na zdrowie można w każdym momencie życia.

Spodnie wróciły do łask

Efekty, jakie osiągnęła pani Maria mówią same za siebie. 12 kilogramów mniej (ponad 13 kilogramów spalonej tkanki tłuszczowej), talia szczuplejsza o 12 centymetrów, biodra o 10. I oczywiście samopoczucie, które z każdym dniem było coraz lepsze. - Czuję się świetnie! Wiadomo, jest mi lżej, wszystko mogę zrobić bez zmęczenia, które kiedyś towarzyszyło mi na każdym kroku - opowiada pani Maria. Zdradza także, że kolejna część jej garderoby wylądowała u krawcowej. - Trzeba było zmniejszyć ubrania, bo wszystko było za duże - śmieje się.

Jeszcze cztery miesiące temu nie pomyślałaby nawet, że zacznie chodzić w spodniach. Lepiej czuła się w obszernych spódnicach. - Po sesji modowej w Pasażu Zielonym, gdzie przymierzałam piękne spodnie, przełamałam się. I dobrze, bo gdy raz poszłam w spodniach do klubu fitness otrzymałam tyle komplementów, że aż się zawstydziłam - opowiada z radością pani Maria.

Trening pozytywnie uzależnia

Ćwiczenia tak weszły jej w krew, że wciąż trenuje trzy razy w tygodniu. - A gdy czasem muszę odpuścić trening, czegoś mi brakuje. Bo przecież wysiłek fizyczny, to już nie problem, tylko czysta przyjemność - podkreśla pani Maria. - Wciąż przyjeżdżam do Kielc do Expert Fitness, ale znalazłam też klub w Jędrzejowie, gdzie mieszkam - mówi.

Przyzwyczaiła się także do diety, która teraz, w okresie letnim urozmaica o warzywa i owoce z własnego ogródka. - Wiem, że powinnam bardziej trzymać się ułożonego dla mnie jadłospisu, ale są pokusy. Dlatego niektóre rzeczy zastępuję świeżymi ogórkami, fasolką, pomidorami. To chyba nie jest wielki grzech - śmieje się sympatyczna uczestniczka.

Przyznaje, że jej marzeniem jest dalsze chudnięcie, a dzięki narzędziom, które dostała w programie, jest to możliwe. - Chęć zrzucenia nadwagi rodzi się w głowie. Trzeba mieć motywację i cierpliwość, bo nic nie dzieje się od razu. Ja już wiem, że trzeba pracować i czekać na efekty - podkreśla Maria Skowronek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie