Jest także, jak zwykle, tradycyjne góralskie stoisko z wędlinami o obiecujących nazwach: zmordowany Julek, kazikowa noc, cnotliwa kiełbasa, sopel juhasa, moment myśliwego, a do tego kwaśnica na przepitkę. Tyle że pajda chleba ze smalcem zdrożała i na wszystkich stoiskach sztywno trzyma cenę 3 złote za porcję. Ale jak święto, to i ceny niecodzienne.
Pajdokracja zawsze drogo nas kosztowała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?