Znakomici goście, ogromne emocje i zabawa do białego rana - kulisy Balu Mistrzów Sportu w Targach Kielce

Pierwsi goście dojechali do Targów Kielce po godzinie 16, a więc blisko dwie godziny przed rozpoczęciem gali. Trzeba przyznać, że Hala E wyglądała niezwykle okazale, a gustowna scenografia na wszystkich robiła wrażenie.

NAJWIĘKSZA W HISTORII

Goście byli znakomici, nie tylko ze świata sportu. Wystarczy wymienić naszych olimpijczyków - Mirosławę Sarnę, Leszka Drogosza, Zbigniewa Pacelta, Zbigniewa Piątka, Tomasza Brożynę i Andrzeja Kobylańskiego, który obecnie pracuje w niemieckim klubie Energie Cottbus. Na naszą galę przyjechał z żoną Joanną. Był też Michał Czaykowski, szef Gabinetu Politycznego Ministerstwa Sportu - wręczał on nagrody naszym laureatom. Byli też nasi politycy, przedstawiciele władz miasta i województwa, nie zabrakło wielkiego przyjaciela ludzi sportu księdza biskupa Mariana Florczyka i duszpasterza kieleckich sportowców księdza Krzysztofa Banasika oraz ludzi kultury i świata biznesu.

Dodajmy, że sponsorem strategicznym imprezy były Targi Kielce. Trzeba dodać imprezy największej w historii Kielecczyzny, ponieważ jeszcze nigdy w rozstrzygnięciu plebiscytu sportowego i towarzyszącej mu gali nie uczestniczyło ponad 500 osób.

OD BAJMU DO T-LOVE

Wieczór umilił naszym gościom zespół Szymonersi, doskonale znany z występów w programie Szymon Majewski Show. W jego skład wchodzą muzycy na stałe współpracujący z czołówką polskiej sceny muzycznej, między innymi z zespołem Bajm, Ryszardem Rynkowskim, Krzysztofem Cugowskim, Justyną Steczkowską, Renatą Przemyk, Moniką Brodką, Pawłem Kukizem, czy T-Love. Ciekawy występ przygotowało też na tę imprezę Studio Tańca i Stylu Rewanż z Kielc, które założył i prowadzi Tomasz Rowiński. To też mistrzowie, ale w swojej dziedzinie - pod koniec ubiegłego roku zespół wziął udział w Mistrzostwach Świata w Show Dance w Niemczech, gdzie zdobył srebrny medal. Nieprzypadkowo znalazł się więc w takim gronie.

- Piękna dekoracja, ta czerwień dodaje jeszcze elegancji. Do tego ładnie grają, śpiewają, sympatyczni ludzie wokół, jest super - mówiła Mirosława Sarna, były znakomita lekkoatletka, olimpijka z Meksyku.
Głównym punktem gali było ogłoszenie wyników 59. Plebiscytu Sportowego Świętokrzyskiego Gwiazdy Sportu, którego organizatorem było "Echo Dnia", współorganizatorami Polskie Radio Kielce i TVP Kielce, a partnerami Radio Plus, Radio Fama i TV Nowa Kielce.

SPECJALNA DEDYKACJA "WTORKA"

Emocje sięgnęły zenitu, gdy ogłaszane były wyniki plebiscytu. A stało się tak między innymi za sprawą Rafała Szymczyka i Marka Cendera z Radia Kielce, którzy bardzo dobrze i z poczuciem humoru prowadzili galę. - Kto został najpopularniejszym trenerem? - pytał Marek Cender. -Kto? Oj, chyba jesteście państwo przed kolacją - zachęcał do wywołania nazwiska głównego laureata. Bogdana Wenty na tej uroczystości nie było, zresztą z wiadomych względów. Z kadrą Polski uczestniczy w mistrzostwach świata w Szwecji. W imieniu szkoleniowca drużyny Vive Targi Kielce i reprezentacji kraju nagrodę odebrała żona Iwona, która na galę przyszła z synem Tomkiem.

W gronie sportowców najpopularniejszy okazał się piłkarz Korony Kielce Andrzej Niedzielan. - Jestem w szoku, nie spodziewałem się tego zwycięstwa. W Kielcach jestem zaledwie sześć miesięcy, rywalizacja była niezwykle mocna, choćby najlepsi piłkarze ręczni. Tym bardziej cieszę się z wygranej i z tego, że tak szybko zdobyłem serca kibiców - mówił popularny "Wtorek", który zwycięstwo zadedykował żonie Kamili oraz córkom - Zuzi i Zosi.

KRÓLOWALI NA PARKIECIE

A po ogłoszeniu wyników zaczął się wielki bal. Nasi goście świetnie bawili się w rytmie największych przebojów, również i z 2010 roku. Na parkiecie królowali między innymi Leszek Drogosz i jego żona Irena, Mirosława Sarna i Zbigniew Piątek, Sandra Drabik i jej trener Marek Soboń, szkoleniowiec Farta Kielce Dariusz Daszkiewicz i Monika Kotlińska, Marian Treliński z żoną, Marcin Sasal z żoną Izabelą, Dawid Kubiec i towarzysząca mu na balu Barbara oraz - jak na Brazylijczyka przystało - Edi Andradina z Magdą. - Jest super, mam nadzieję, że spotkamy się tu za rok - mówił Edi, czołowy piłkarz kieleckiej Korony.