Przypomnijmy, że mieszkaniec Koziej Woli wyjechał wczesnym rankiem w czwartek do lasu po rośliny na stroiki wielkanocne. Gdy nie wracał do wieczora, jego zaginięcie zgłosiła policjantom mieszkająca z mężczyzną przyjaciółka.
Poszukiwania rozpoczęło kilku mundurowych już w nocy z czwartku na piątek. W Wielki Piątek las pomiędzy Kozią Wola i Smarkowem przeszukiwało 25 funkcjonariuszy.
Poszukiwania nie dawały żadnych efektów. Dopiero dziś koło południa ktoś wędrujący po lesie w okolicy Huciska najpierw zauważył volkswagena zaginionego, a potem jego martwe ciało. Przybyły na miejsce lekarz nie stwierdził udziału osób trzecich w zgonie mężczyzny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?