Joanna Jax w Połańcu
Joanna Jax, a właściwie Joanna Jakubczak to powieściopisarka pochodząca z Olsztyna. Zadebiutowała w 2014 roku „Dziedzictwem von Becków”, które zachwyciło zarówno recenzentów, jak i czytelników. Kolejne powieści: "Długa droga do domu" (2015) i "Piętno von Becków" (2016) ugruntowały status Joanny Jax jako pisarki. Miłośnicy jej twórczości entuzjastycznie przyjęli sześciotomowy cykl powieściowy – "Zemsta i przebaczenie" (2018), a także książkę "Syn zakonnicy" (2018). W roku 2018 i 2019 ukazał się cykl „Zanim nadejdzie jutro”, „Milczenie aniołów” oraz „Białe róże z Petersburga”.
Za swoją twórczość była wielokrotnie doceniana. Głosami czytelników wybrana jako finalistka Festiwalu Pióro i Pazur na najbardziej wzruszającą powieść roku 2014. Dwukrotnie nominowana została także do Książki Roku 2017 i 2018 portalu Lubimy Czytać w kategorii „książka historyczna”.
Podczas spotkania w połanieckiej bibliotece Joanna Jax bardzo żywo opowiadała o sobie, swoich książkach i planach na przyszłość. Dała się poznać jako osoba otwarta i przebojowa. Opowiedziała o początkach swojej wielkiej przygody z pisaniem. O trudnej decyzji porzucenia stabilnej pracy na rzecz spełniania marzeń. O wyruszeniu w drogę, z której mogło nie być już powrotu. Nie stroniła także od tematów osobistych. Opowiadając o sobie raz wzbudzała wśród zgromadzonych czytelników poczucie refleksji i zadumy, by za chwilę rzucić żartem i rozbawić publiczność. Pisarka była przy tym tak spontaniczna i szczera, że od razu ujęła swoją osobą wszystkich na sali. Żartem przepraszała bibliotekarki za to, że muszą na półkach robić miejsce dla jej powieści wielotomowych… wcale nie obiecując poprawy. Na swoje usprawiedliwienie zdradziła, że jej najnowsza powieść poruszająca trudne tematy wojenne „W pogoni za nazistą” będzie tylko i wyłącznie dwutomowa. Pisarka zdradziła swoje dość niecodzienne podejście do tworzenia literatury opartej na faktach.
- Ja nie piszę dla tych, którzy lubią historię, tylko dla tych co jej nie lubią - mówiła.
Wyjaśniła, że jej celem nie jest pisanie w taki sposób, by po jej książki sięgały osoby pasjonujące się historią.
-Ich już nie trzeba przekonywać do polubienia historii. Oni będą po nią sięgać i tak - dodała.
Pisarka stawia sobie poprzeczkę wyżej. Pisze tak, by trafić w gust czytelników, którzy do tej pory omijali literaturę historyczną szerokim łukiem. Odrabia za nich pracę domową z historii sumiennie przygotowując się do każdej nowej książki. Czyta niezliczoną ilość opracowań historycznych po ty, by czytelnicy już nie musieli. Przykładowo przy pisaniu „Zemsty i przebaczenia” przeczytała 72 książki historyczne. Odbiorca czytający powieść pani Jax dostaje gotowy wyrywek historii przedstawiony w taki sposób, że bez problemu jest w stanie poznać losy bohaterów na tle zawiłych nie raz wydarzeń.
Kiedy Joanna Jax zaspokoiła już ciekawość zgromadzonych czytelników opowiadając o sobie i o książkach oraz udzielając odpowiedzi na wszystkie postawione przez nich pytania nadszedł czas rozstania. Na koniec pisarka rozdała kilka autografów i zrobiła z fanami pamiątkowe fotografie.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?