Bilety zostały wyprzedane w tempie błyskawicznym, a z aplauzu publiczności można było wywnioskować, że większość osób była zadowolona z kupna wejściówki. Cieszące się ogromną popularnością przedstawienie teatralnie zostało wystawione w auli Szkoły Podstawowej numer 1 w Końskich. Organizatorem przedsięwzięcia był konecki Impresariat Artystyczny.
O CIENIACH ŻYCIA NA WESOŁO
Była to 130-minutowa opowieść o pięciu kuracjuszach, którzy spotykają się w sanatorium. Bohaterowie, w których role wcielili się Maciej Damięcki, Jacek Kawalec, Ryszard Kotys i Piotr Skarga, stworzyli rodzaj wybuchowej mieszanki. Złożyły się na nią odmienne życiorysy, doświadczenia i różne osobowości.
Pacjentów połączył jednak wspólny wróg - doktor Zus (w tej roli Michał Pietrzak) oraz dolegliwości, zapowiadające niełatwy okresu w życiu mężczyzny po 50. Gwałtowny spadek testosteronu, osteoporoza, zmęczenie, depresja, przyrost wagi, bóle pleców, bezsenność… Brzmi przygnębiająco? Nic podobnego. Cała historia w "Andropauzie" została przedstawiona z dowcipem. Na plus zasłużyły zabawne dialogi, ciekawa strona muzyczna spektaklu oraz umiejętności wokalne aktorów. Publiczność mogła bowiem usłyszeć piosenki z tekstami napisanymi na potrzeby sztuki do znanych melodii (takich "Granada", "Mamma" czy marsz niewolników z opery "Nabucco" Giuseppe Verdiego).
Tak jak zapowiadali twórcy spektaklu, będącego zdecydowaną odpowiedzią na "Klimakterium i już", sztuka miała udowodnić, że nie tylko kobiety przechodzą ciężki okres przekwitania. W materiałach promocyjnych mogliśmy przeczytać - Kobieta w klimakterium, to osoba której mężczyzna musi wybaczyć więcej. Andropauza, to stan, którego mężczyzna nie może wybaczyć sobie. Zwłaszcza, że kobiety i andropauzy mężczyzna nigdy nie zrozumie. A żyć trzeba!
LEKKO I PRZYJEMNIE
Sztuka szczególnie mogła bawić osoby lubiące dosadne żarty z relacji damsko-męskich, bazujące niekiedy na stereotypach. Spektakl nawiązywał do humoru takich produkcji teatralnych jak choćby przeniesiony na srebrny ekran "Testosteron". Przesłanie zostało podane w lekkiej i przyjemnej dla widza formie, mającej nasunąć optymistyczną myśl, że życie nie kończy się wraz z nadchodzacą starością. Przedstawienie w reżyserii Jana Jakuba Należytego okazało się rozrywką w sam raz na niedzielne popołudnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
