- Na wigilijnym stole będzie jednak coś światowego. Obok moich ulubionych śledzi pod pierzynką przygotuję danie kuchni arabskiej. Będą też... ciasteczka z Zuzią - zdradziła nam w sekrecie.
Jak co roku, Barbara Szymańska otrzymuje z Dubaju wiele ofert koncertowych w okresie bożonarodzeniowym. Z żelazną konsekwencją - odmawia.
NIE TEN KLIMAT
- Zawsze powtarzam, że jeśli święta, to tylko w Polsce. Z rodziną, najbliższymi. I zdania nie zmienię - twierdzi z przekonaniem gwiazda opery.
Barbara Szymańska od kilku lat mieszka w Dubaju, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dla niej to cudowne miejsce - błękitne morze, gorąca plaża, słońce przez cały rok. Raj na ziemi. Ale... nie w Boże Narodzenie.
- Święta w Dubaju, mimo że brzmi to bardzo kusząco i egzotycznie, nie są tak rodzinne jak te nasze, polskie. Większość rezydentów w tym czasie wyjeżdża do swoich krajów, miasto trochę zamiera - mówi pani Barbara. - Co prawda galerie handlowe, sklepy i markety są pięknie udekorowane świątecznymi choinkami, lecz brak w tym wszystkim tego magicznego klimatu. A zamiast białego śniegu jest za oknem 25-stopniowy upał.
NIESPODZIANKA Z LIBANU
Także w tym roku Barbara Szymańska spędzi Boże Narodzenie w Polsce. Odlicza niecierpliwie dni, nie mogąc doczekać się spotkania z rodziną, najbliższymi.
To będą bardzo tradycyjne święta. Na wigilijnym stole w domu rodzinnym gwiazdy znajdą się typowo polskie potrawy: czerwony barszcz z uszkami, zupa grzybowa z łazankami, kutia, kasza ze śliwkami, kapusta z grochem, karp przygotowany na wiele sposobów.
- Ja z kolei staram się wszystkich zaskoczyć jakimś własnoręcznie przygotowanym, egzotycznym daniem. Z kuchni arabskiej najbardziej lubię tę z Libanu, więc w tym roku ugotuję "coś libańskiego". Ale... pssst!, więcej nie powiem, to ma być niespodzianka - zastrzega diva operowa, dodając: - Z kuchni polskiej natomiast przygotuję moje ulubione śledzie pod pierzynką.
KOLĘDY CAŁĄ RODZINĄ
Kulinarne upodobania gwiazdy już znamy, ale Boże Narodzenie dla Barbary Szymańskiej to także pachnąca, mrugająca kolorowymi lampkami choinka. I kolędy.
- Aby tradycji stało się zadość, zawsze po wieczerzy całą rodziną śpiewamy kolędy. Ja, z racji wykonywanej profesji oczywiście "pierwszym głosem", sopranem (śmiech) - przyznaje. - A dzieciaki bawią się i tańczą w rytm muzyki.
CIASTECZKA Z ZUZIĄ
Barbara Szymańska od niedawna jest szczęśliwą młodą mamą. - Od dwóch lat, kiedy na świecie jest moja ukochana córeńka Zuzia, święta mają dla mnie magiczny wymiar. W tym roku będziemy po raz pierwszy robiły razem świąteczne ciasteczka, a później wieszały na choince - mówi z radością.
Gwiazda bardzo lubi robić niespodzianki. Tylko nam zdradziła, co przywiozła do domu w Busku na święta przed rokiem. - Specjalnie na tę okazję nagrałam kilka kolęd. Po wieczerzy, jakby nigdy nic, włączyłam płytę. Wszyscy byli zaskoczeni, ale... od razu poznali mój głos. To był chyba najlepszy prezent - śmieje się pani Basia.
Nieco wcześniej, jako pierwsza Polka wystąpiła na prestiżowym festiwalu mozartowskim w Wiedniu. Do roli Barbariny w "Weselu Figara", w obsadzie międzynarodowej, została wybrana jako jedna z blisko tysiąca śpiewaczek.
Barbara Szymańska wierzy, że nadchodzący 2013 rok będzie równie udany. Tego życzyć jej będą także najbliżsi, łamiąc się opłatkiem przy wigilijnym stole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?