Znów będą trzeszczały kości - piłkarze ręczni KSSPR Końskie w sobotę o godzinie 17 podejmują Gwardię Opole

- Rzeczywiście, z Gwardią, mówiąc delikatnie, nie za specjalnie się kochamy - mówi trener KSSPR, Rafał Przybylski. - Mecze między nami zawsze były ostre i trzeszczały kości, a w końcówce ubiegłego sezonu (remisując w Opolu 26:26 - przyp. red.) pozbawiliśmy Gwardię szans na grę w barażach o Superligę. Spodziewam się więc bardzo trudnego meczu. Jestem pewny, że przeciwnik nas nie zlekceważy i zrobi wszystko, żeby wygrać. A sygnałem ostrzegawczym dla Gwardii był na pewno nasz ostatni remis ze Śląskiem Wrocław - dodaje Przybylski.

W ubiegły piątek do Końskich przyjechał lider, Śląsk Wrocław, a wizyta w hali przy ulicy Stoińskiego dla jednego z kandydatów do awansu skończyła się niespodziewanym remisem 29:29 i w konsekwencji utratą pierwszej pozycji na rzecz Nielby Wągrowiec. A Gwardia to też zespół, któremu też marzy się powrót do Superligi. W tym celu opolanie pozyskali aż siedmiu zawodników, w tym kilku z dużym doświadczeniem z gry na parkietach najwyższego szczebla rozgrywek - rozgrywających Pawła Adamczaka i Marcelego Migałę z Zagłębia Lubin oraz Michała Szolca z Powenu Zabrze i obrotowego Jakuba Płócienniczaka z Nielby Wągrowiec. W składzie Gwardii jest także utalentowany rozgrywający, który przyszedł z ASPR Zawadzkie - Mateusz Krzyżanowski, niezwykle doświadczony bramkarz Sławomir Donosewicz, czy skrzydłowy, wychowanek MKS Końskie Paweł Swat.

Gwardia zajmuje w tabeli trzecie miejsce, z czterech spotkań przegrała tylko jedno - wyjazdowe ze Śląskiem Wrocław 29:32. Ponadto pokonała na wyjeździe AZS UH-T Radom 31:27 i u siebie ASPR Zawadzkie 40:30 oraz Control Process Tarnów 34:30.

KSSPR zajmuje w tabeli dziewiąte miejsce, mając na koncie trzy punkty. Ciągle zmartwieniem trenera Przybylskiego jest krótka ławka rezerwowych. Ostatni okazało się, że pozyskanego przed sezonem rozgrywającego Piotra Pawlaka czeka pod koniec października operacja kontuzjowanego kolana i jego przerwa w grze zapowiada się na dłuższą.

Wynik meczu zaraz po jego zakończeniu na WWW.ECHODNIA.EU