Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz zdjęcia, wideo i relację z koncertu Lady Pank

ElZem
A. Piekarski
Publiczność szalała a wokalista miał zdarte gardło, czyli dużo się działo na koncercie zespołu Lady Pank w Kielcach.
Lady Pank na Kadzielni

Lady Pank na Kadzielni

Były stare i kochane przez wszystkich przeboje, był wspaniały aplauz i przede wszystkim gwiazdy w doskonałej formie - piątkowy koncert zespołu Lady Pank przeszedł do historii, ale na długo zagości w pamięci kielczan.

Wygląda na to, że pomimo iż, grupa Lady Pank niemal co roku przyjeżdża do Kielc z koncertami publiczność nie ma jej nigdy dosyć. W piątek na ich koncert w amfiteatrze na kadzielni zjawiły się prawdziwe tłumy, komplet publiczności świadczy o tym, że kielczanie są spragnienie dobrej rozrywki i że z przyjemnością rozpoczęli długi weekend w towarzystwie panów Panasewicza i Borysewicza.

Koncert Lady Pank w Kielcach
by echodniaeu

Koncert grupy Lady Pank miał w założeni być innym, niż te, do których panowie nas przyzwyczaili. Tym razem poza muzyką rockowa miały być także dźwięki orkiestry symfonicznej. I były. A obecność symfoników z Orkiestry Gdańskiej na scenie, sprawiła, że kochane przez pokolenia przeboje nabrały nowej głębi i nowej jakości.

Koncert rozpoczął się z niewielkim opóźnieniem, za które częściowo odpowiedzialna była niewielka grupa z publiczności. Panowie siedzący w lewych sektorach nie pozwolili zapowiadającym rozpocząć koncertu głośno domagając się pojawienia się na scenie zespołu lady Pank. Spektakl nieco żenujący, zwłaszcza, że ci zagorzali fani nie do końca chyba byli trzeźwi.

Tuż przed wyjściem na scenę zespołu, dla publiczności pokaz swoich umiejętności zaprezentował 9 letni Janek, syn dyrygenta Orkiestry Symfoników Gdańskich, który na skrzypcach wykonał fragment piosenki "Zamki na piasku" czym wywołał gorący aplauz publiczności.

A potem, były już same hity: "Marchewkowe Pole", "Zostawcie Titanica", "Mniej niż zero" i wiele innych. Widownia szalała i zdzierała sobie gardła, aby móc śpiewać razem z Janusze Panasewiczem.

Członkowie grupy świetnie się bawili na koncercie i pokazywali, że rzekome plotki o rozpadzie grupy, które obiegły całą Polskę, to tylko plotki. Jan Borysewicz, którego imię skandowała publiczność puszczał oko do najbardziej zagorzałych fanów i tańczył w rytm muzyki członkami grupy. A z kolei Janusz Panasewicz, który na wielo godzinnych próbach przed koncertem w Kielcach, nadwerężył sobie gardło, wykorzystywał do śpiewania …publiczność. Kielczanie długo nie chcieli puścić ze sceny muzyków, w końcu jednak koncert musiał się skończyć.

Widownia zgromadzona na Kadzielni mogła obejrzeć pokaz sztucznych ogni oraz wysłuchać hymnu Unii Europejskiej, ponieważ koncert zespołu Lady Pank był częścią obchodów pięciolecia Polski w Unii Europejskiej.

Brawa należą się dla Ryszarda Babiarczyka i agencji Fides za zorganizowanie koncertu i sprawne zapanowanie nad ogromem przedsięwzięcia. Oby więcej takich imprez!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie