W niedzielę policjanci z Rakowa odebrali zgłoszenie, że jednemu z mieszkańców gminy skradziono opla. Niedługo później zauważyli na drodze identyczny wóz. - Na widok radiowozu kierowca zaczął uciekać. Ale stracił panowanie nad autem, zjechał do rowu i dachował.
Za kierownicą opla siedział 20-latek. Miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Odpowie prawdopodobnie za kradzież i jazdę po pijanemu. W aucie był też 16-letni chłopak. Policja ustala, jaka była jego rola w zdarzeniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!