Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żubr-reklama sprzed kieleckiego klubu Sekwana "przewędrował" pod akademiki (zdjęcia)

/minos/
Aleksander Piekarski
Ukradli nam sprzed klubu żubra - alarmowali we wtorkowy ranek pracownicy lokalu "Sekwana" przy ulicy Domaszowskiej w Kielcach. Figura z żywicy reklamująca browar znalazła się przy pobliskich akademikach. Ku uciesze studentów żubr "pasł się" na boisku.

[galeria_glowna]
Klub przy ulicy Domaszowskiej nocą z poniedziałku na wtorek otwarty był do północy. Wtedy żubr stał na trawniku przed lokalem. Figura, która według szacunków waży około 60 kilogramów i warta jest dziewięć tysięcy złotych, była przyśrubowana do betonowych podstaw.

- Kiedy rano przyszliśmy otworzyć lokal, żubra nie było. Zostały kawałki betonu. Zadzwoniliśmy do policjantów. Szybko dali znać, że żubr już się znalazł. Mamy jechać na rozpoznanie - opowiadał we wtorek około godziny 11 pan Marcin, kucharz "Sekwany".

Żubr znalazł się niedaleko, bo za akademikami po przeciwnej stronie skrzyżowania. Stał na środku boiska. Miał poobijany grzbiet i utrącony prawy róg. Grupki rozbawionych studentów robiły sobie z nim zdjęcia. "To jego naturalne środowisko", "Uciekł z zoo" padały komentarze. W stronę pracowników, którzy przyszli zabrać figurę, ktoś krzyknął "Nie damy żubra!".

Kiedy żubr znalazł się w miasteczku akademickim? Odpowiedź wypisano mazakiem za boku figury. Napis głosił "Akcja żuber 17.05.11 1:30".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie