Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zuchwały napad na sklep w centrum Kielc pod nosem policji! (nowe fakty)

Michał Nosal
W poniedziałek po południu na miejscu napadu pracowali policjanci.
W poniedziałek po południu na miejscu napadu pracowali policjanci. Dawid Łukasik
W poniedziałek około godziny 14.30 mężczyzna napadł na sklep z ubraniami dziecięcymi w centrum Kielc - przy ulicy Mickiewicza. Zastraszył i skrępował ekspedientkę - zabrał utarg i prawdopodobnie jej torebkę, po czym uciekł.

Nieopodal prokuratury i komendy policji mężczyzna uzbrojony w nóż napadł w poniedziałek popołudniem na sklep w centrum Kielc. Tą wiadomość portal WWW.ECHODNIA.EU podał jako pierwszy. Byliśmy na miejscu napadu krótko po zdarzeniu.

Policjanci relacjonowali, że zuchwały bandyta związał 23-letnią ekspedientkę sklepu z ubrankami dla dzieci i ukradł utarg oraz torebkę napadniętej.

- Zupełnie nic nie było słychać - opowiadały w poniedziałek popołudniem pracownice sklepów przy ulicy Mickiewicza sąsiadujących z tym, który został napadnięty. 23-letnia kobieta sprzedaje w nim dziecięce ubranka. Około godziny 13.20 do sklepu przyszedł wąsaty, 40-letni na oko mężczyzna w ciemnym ubraniu. Oglądał towar. Podobno zapowiedział, że wróci. Prawdopodobnie ten sam człowiek pojawił się godzinę później.

- Nic nie widziałem. Pewnie wybrał czas, gdy byłem akurat na innej ulicy - mówił potem pracownik Miejskiego Zarządu Dróg, do którego obowiązków należało w poniedziałek kontrolowanie samochodów parkujących przy Mickiewicza i kilku sąsiednich ulicach.

- Słyszałam, że związał kobietę na zapleczu, a potem uciekł z utargiem - relacjonowała pracownica punktu znajdującego się w pobliżu. Policjanci potwierdzali.

- Mężczyzna, który przyszedł do sklepu przed godziną 14.30 był w ciemnych okularach, miał nóż. Sterroryzował 23-letnią ekspedientkę a potem związał jej ręce. Ukradł 300 złotych utargu z szuflady oraz torbkę, w której kobieta miała dokumenty, 200 złotych i dwa telefony komórkowe - informował na gorąco Grzegorz Dudek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

Rozbójnik uciekł w stronę katedry. Policjanci nie wykluczali, że w ustaleniu jego personaliów pomocny może okazać się zapis z kamer monitoringu pobliskiego banku. Trwają poszukiwania.
Warto dodać ,że napastnik wykazał się wyjątkową zuchwałością - dosłownie parę metrów od sklepu gdzie dokonał napadu na tej samej ulicy Mickiewcza mieści się prokuratura, za rogiem na ulicy Wesołej policja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie