Zuchy i harcerze sprzątali teren Rodzinnego Ogrodu Działkowego ulicy Janowskiej w Kielcach

Ekipa, które w sobotę sprzątała Rodzinny Ogród Działkowy przy ulicy Janowskiej w Kielcach.
(fot. Dawid Łukasik )

- Nie jesteśmy czystym narodem - ze smutkiem zauważa Grzegorz Ślusarczyk, sekretarz Rodzinnego Ogrodu Działkowego przy ulicy Janowskiej w Kielcach. - Często dzieje się tak, że swoje śmieci podrzucamy gdzieś indziej. Tym sposobem teren ogrodu został zanieczyszczony. Dlatego postanowiliśmy zorganizować akcję sprzątania.

Usuwaniem śmieci zajęli się młodzi ludzie z 34 Kieleckiej Gromady Zuchowej i 43 Kieleckiej Drużyny Harcerskiej z Harcerskiego Szczepu "Buki".

- Dostaliśmy propozycję współpracy i przyjęliśmy ją - wyjaśnia Marta Bieniek, komendantka szczepu "Buki". - Szósty punkt Prawa Harcerskiego mówi: "Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją poznać". Dlatego staramy się być jak najbliżej takich akcji, które przybliżają naszym harcerzom i zuchom kontakt z przyrodą. Wszędzie można spotkać śmieci, o które się potykamy. Ponieważ jesteśmy organizacją, która też wychowuje, chcemy uczulić naszych młodych członków na takie sytuacje, jak śmiecenie, pozostawianie po sobie brudów. Jeśli teraz, za młodu nasze zuchy i harcerze będą zbierały śmieci, to może później nie będą ich wyrzucać.

Zuchy i harcerze przeszli mały instruktaż dotyczący zbierania śmieci. - Na przykład dowiedzieliśmy się, że trzeba je segregować - wyjaśnił zuch Iwo Żmijewski.

Silna ekipa młodzieży szybko uwinęła się z pracą, a w nagrodę czekał na nią pożywny żurek.
- Dziękuję za pomoc zuchom i harcerzom. Liczę, że tę akcję będziemy powtarzać. Mam nadzieję, że ta akcja to będzie sygnał dla działkowiczów, żeby aktywniej uczestniczyli w naszych zebraniach, a także impuls do tego, żeby bardziej dbać o teren całego ogrodu, a nie tylko o swój mały kwadrat działki - podkreśla Grzegorz Ślusarczyk.