(fot. Straż Pożarna Kielce)
- Około godziny 4.40 zawiadomiono nas, że pali się stary model żuka. Na miejscu okazało się, że ogień wydobywa się z części pasażerskiej samochodu oraz z tak zwanej paki, czyli miejsca na załadunek tego modelu auta - informował Andrzej Rybicki, zastępca komendanta miejskiego kieleckich strażaków.
Właściciel wozu na tyle auta składował makulaturę. Strażacy częściowo zrzucili załadunek, aby dogasić tlące się papiery. - Akcja trwała trochę ponad godzinę i wziął w niej udział jedne nasz zastęp - tłumaczył komendant Rybicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?