MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Związkowcy manifestowali przed Urzędem Wojewódzkim w Kielcach [WIDEO, zdjęcia]

Paweł WIĘCEK
Aleksander Piekarski
Około tysiąca osób manifestowało w środę przed gmachem Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach. Był także "Złoty Donek"

[galeria_glowna]

- Będziemy ciągle protestować i nękać ten rząd, dopóki nie trafi na śmietnik historii - powiedział do zgromadzonych Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej "Solidarności". Związkowcy wlepili premierowi czerwone kartki.

Manifestację zorganizowały NSZZ "Solidarność", Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oraz Forum Związków Zawodowych. Na placu przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach zgromadziło się około tysiąca osób reprezentujących zakłady pracy z terenu całego województwa. Ludzie trzymali w rękach związkowe flagi i transparenty z napisami: "Aby było więcej chleba PO z PSL pogodnić trzeba" albo "Najlepszą reformą będzie koniec z Platformą". W ruch poszły syreny oraz gwizdki. Ktoś odpalił petardę. Hałas był ogromny.

Ponad tłum wyrastał "Złoty Donek", czyli pomnik premiera Donalda Tuska z piłką pod ręką i z czapką z Peru na głowie. - Przyjazd "Złotego Donka" nie jest przypadkowy. Ulżyliśmy premierowi i przywieźliśmy w dużej trzymetrowej paczce z Gdańska. Premier olewa dialog społeczny - stwierdził Waldemar Bartosz, przewodniczący "Solidarności" w regionie świętokrzyskim.

- Powitajmy "Złotego Donka" gwizdami, bo na to zasługuje! - zaapelował do zebranych Tadeusz Majchrowicz, wiceprzewodniczący Komisji Krajowej "S". Tłum zawył przeraźliwie. - Będziemy ciągle protestować i nękać ten rząd, dopóki nie trafi na śmietnik historii - zapowiedział Majchrowicz.

Poprosił manifestantów, by podpisywali się pod wnioskiem o skrócenie kadencji rządu. - O głowę! - krzyknął ktoś z tłumu.

Tym razem związkowcy nie zanieśli wojewodzie świętokrzyskiemu petycji ze swoimi postulatami. - Petycja jest u pana premiera. Czekamy na rozmowę - wyjaśnił Waldemar Bartosz. Z takim komunikatem do Bożentyny Pałki-Koruby udała się delegacja. Wojewoda nie kryła zaskoczenia brakiem oficjalnego dokumentu.

- Mamy do czynienia z dyktatem związków zawodowych. To postulaty polityczne, a nie związkowe - oceniła.

Podczas manifestacji premierowi Donaldowi Tuskowi wlepiono czerwone kartki między innymi za wydłużenie przez rząd wieku emerytalnego do 67. roku życia, wprowadzenie elastycznego czasu pracy, fatalną, zdaniem związków, sytuację w służbie zdrowia oraz brak dialogu społecznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie