Zwracajmy uwagę na identyfikatory i puszki. Wolontariusze trzymajcie się z daleka od odludnych miejsc

WAŻNE DLA WOLONTARIUSZY

- Lepiej chodzić w grupach, przynajmniej trójkami. Jednak lepiej zebrać się ze znajomymi w kilkoro i stać w takiej odległości, żeby się mieć na oku. W razie gdybyście czuli, że ktoś was obserwuje albo po prostu coś się dzieje, szukajcie kogoś dorosłego, najlepiej ubranego w mundur. Policja, straż miejska, strażacy czy harcerze, patroli w ten dzień na ulicach jest dużo i każdy wam pomoże - mówi Kasia Pasek, która w tym roku będzie grała w orkiestrze Jurka Owsiaka już dziewiąty raz.

Wolontariusze powinni unikać ciemnych miejsc czy takich, w których jest mniej ludzi. Niepełnoletni zawsze powinni kwestować pod opieką, rodziców lub nauczycieli. Jesli tak nie jest lepiej aby oddali puszkę do sztabu przed zmrokiem, aby nie narażać się na niebezpieczeństwo.

DLA DARCZYŃCÓW

Niestety w ubiegłych latach zdarzało się, że policja natykała się na nieuczciwych wolontariuszy. Jest kilka rzeczy, które powinny zwrócić naszą uwagę, jeśli chcemy aby podarowane przez nas pieniądze n pewno trafiły na konto Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

- Przede wszystkim identyfikator musi być czytelny, z dobrze widocznym zdjęciem. Zdarzały się już przypadki zaklejania ich serduszkami. Puszka nie może być też cała oklejona serduszkami. Powinno być widać jaki ma kolor, a ten zwykle jest taki sam jak orkiestrowe plakaty - podkreśla Piotr Miernecki, wolontariusz od 6 lat i równocześnie członek patrolu "Orląt", które wspomagają służby mundurowe w czasie finału WOŚP.