Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięski horror siatkarzy Farta

Sławomir STACHURA [email protected]
Siatkarze Farta odnieśli drugie zwycięstwo w pierwszej lidze. Od lewej: Michał Kozłowski, Martin Sopko, Krzysztof Makaryk i Sławomir Jungiewicz.
Siatkarze Farta odnieśli drugie zwycięstwo w pierwszej lidze. Od lewej: Michał Kozłowski, Martin Sopko, Krzysztof Makaryk i Sławomir Jungiewicz. S. Stachura
Pierwszoligowi siatkarze Farta Kielce wygrali w Gorzowie Wielkopolskim z GTPS 3:2. Faworytem byli gospodarze.

Wielką i miłą niespodziankę sprawili siatkarze Farta Kielce, wygrywając w Gorzowie Wielkopolskim z tamtejszym GTPS. Beniaminek pierwszej ligi przegrywał już w setach 0:2, ale zwyciężył 3:2

GTPS Gorzów Wlkp. - Fart Kielce 2:3 (25:20, 25:22, 23:25, 13:25, 17:19).

Fart: Kozłowski, Jungiewicz, Sopko, Krzywiecki, Zniszczoł, Makaryk, Swaczyna (libero) oraz Sukoczew, Zarankiewicz, Bielicki, Staszewski.

Jak się nie wygrywa 3:0, prowadząc w setach 2:0, to przegrywa się 2:3. To powiedzenie jest popularne w siatkówce i w sobotę sprawdziło się w Gorzowie Wielkopolskim. Kielczanie przegrywali po dwóch pierwszych partiach, byli w opałach w trzeciej, ale zdołali odeprzeć ataki gospodarzy i odwrócić rolę meczu. To już drugie zwycięstwo beniaminka rozgrywek, bo przed tygodniem wygrał na inaugurację rozgrywek z Pronarem Hajnówka 3:0.

WZLOTY I UPADKI

Kielczanie jechali do Gorzowa Wlkp. nie bez obaw. - Rywal ma w swoim składzie kilku graczy z PLS. Ten mecz pokaże, w którym miejscu w tej pierwszej lidze jesteśmy - mówił przed wyjazdem Dariusz Daszkiewicz, trener Farta. Pojedynek pokazał, że beniaminek z Kielc powinien być w lidze poważną siłą, w Gorzowie Wielkopolskim pokazał wielki charakter.

Pierwszy set nie był dobry w wykonaniu Farta. Wprawdzie na początku kielczanie prowadzili 4:0, ale potem wyraźnie ustępowali gospodarzom, którym wychodziło dosłownie wszystko i po serii prostych błędów przegrali 20:25.

W drugim secie walka była już bardzie zacięta, ale i tę partię gospodarze rozstrzygnęli na własną korzyść, wykorzystując drugą piłkę setową.

DZIWNE DECYZJE
SĘDZIÓW

W trzecim secie, po wejściu na boisko Adriana Staszewskiego, Fart zaczął grać lepiej, prowadził nawet 19:15, ale w tym momencie pogubili się sędziowie. Gdy trener gospodarzy dokonał podwójnej zmiany, sędziowie nie mogli ustalić prawidłowego ustawienia i zamiast ukarać miejscową drużynę, przerwali mecz na pięć minut. - To była dosyć dziwna decyzja sędziów, która wybiła nas z uderzenia. Gospodarze odrobili stratę, zrobiło się 20:20, ale na szczęście po tym horrorze udało nam się wygrać 25:23.
W czwartym secie kielczanie zdemolowali rywali, wygrywając 25:15, i wszystko rozstrzygnęło się w tie-breaku. Żadnej z drużyn nie udało się w decydującym secie odskoczyć na więcej niż na dwa punkty, ale ostatecznie tę wielką próbę nerwów lepiej wytrzymali przyjezdni, zwyciężając 19:17 i sprawiając wielką niespodziankę w Gorzowie Wielkopolskim.

W innych meczach: Pronar Hajnówka - Orzeł Międzyrzecz 1:3, AZS PWSZ Nysa - Joker Piła 1:3, Avia Świdnik - SMS PZPS I Spała 3:2, BBTS Bielsko-Biała - Trefl Gdańsk 3:2, Energetyk Jaworzno - Morze Bałtyk Szczecin 3:1, pauzował Ślepsk Suwałki.
1. Orzeł 2 6 6:1
2. FART 2 5 6:2
3. Joker 2 5 6:3
4. BBTS 2 4 6:4
5. Ślepsk 1 3 3:1
6. Energetyk 2 3 4:4
7. Avia 2 3 5:5
8. Gorzów Wlkp. 2 3 5:5
9. Spała 2 2 4:6
10. Trefl 1 1 2:3
11. Morze 2 1 3:6
12. Pronar 2 0 1:6
13. Nysa 2 0 1:6
W następnej kolejce, 24.10 (godzina 17) Fart - Energetyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie