Cezary Ruszkowski, trener Korony:
Cezary Ruszkowski, trener Korony:
- Mecz zaczął się dla nas dosyć pechowo od nieszczęśliwej interwencji Krzyśka Kiercza, ale byliśmy zdecydowanie lepsi i nasze gole były tylko kwestią czasu. Zagraliśmy dobre spotkanie.
Kielczanie od początku mieli przewagę, ale po 30 minutach gry dosyć pechowo stracili bramkę, gdy po rzucie rożnym w sporym zamieszaniu w polu karnym Krzysztof Kiercz chciał wybić piłkę, ale zrobił to tak nieszczęśliwie, że ta wtoczyła się do bramki. Korona szybko odrobiła jednak stratę, gdyż już w 33 minucie był remis. Damian Jędryka dobrze dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Piotra Gawęckiego, a ten wpakował piłkę do siatki.
Gospodarzy podłamał drugi gol, już na początku drugiej polowy, gdy Gawęcki dobrze przymierzył z rzutu wolnego i piłka wylądowała w bramce. W 65 minucie było już 3:1, gdy Jędryka znów dobrze zacentrował w pole karne, tym razem z rzutu rożnego, a Łukasz Jamróz strzałem nogą wpisał się na listę strzelców. Wynik spotkania ustalił Daniel Rabenda, gdy po prostopadłym podaniu wyszedł sam na sam z bramkarzem Lechii i strzelił pod poprzeczkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?