Piłkarze Stali muszą wygrać!

Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola muszą w końcu sięgnąć po trzy punkty w rundzie wiosennej, pora ku temu najwyższa. I nie ma co oglądać się na rywala, presję kibiców i wyniku, brak lidera Mieczysława Ożoga. Z Odrą Opole w niedzielę ma być "komplet"...

"Stalowcy" w dotychczasowych trzech wiosennych meczach sięgnęli tylko po dwa punkty, remisując z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:0 i Górnikiem Polkowice u siebie 1:1. W ostatniej kolejce przyszła pierwsza porażka w rundzie rewanżowej z Polonią w Warszawie 0:3, ale nie ma jej już co rozpamiętywać. Teraz liczy się tylko Odra Opole, z którą stalowowolanie potrafią grać i wygrywać. Udowodnili to w meczu jesiennym, gdy pokonali rywali na ich boisku 1:0, po golu Kamila Gęśli. Kibice w Stalowej Woli nie mają nic przeciwko powtórce z rozrywki...

Tylko cztery zwycięstwa

Tylko cztery zwycięstwa

Tylko cztery zwycięstwa w drugiej lidze w sezonie 2006/2007 odnieśli jak do tej pory piłkarze Stali Stalowa Wola. W rundzie jesiennej pokonali u siebie Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1, Polonię Warszawa 1:0, Unię Janikowo 2:1 oraz na wyjeździe Odrę Opole 1:0. Wygrana z Odrą była jedyną jak do tej pory odniesioną na boisku rywali, z kolei z Unią "stalowcy" sięgnęli po raz ostatni po komplet punktów, a było to 4 listopada.

DO PRZESKOCZENIA
- Nie ma co, musimy wygrać - przyznaje Marek Drozd, piłkarz Stali. - Remis nic nam nie daje, zresztą lepiej wygrać jeden mecz, niż dwa zremisować. Z Odrą Stal wygrała w Opolu, ale nie ma to takiego prostego przełożenia, że w takim razie wygramy ponownie. Zwłaszcza, że opolanie pokonali w ostatniej kolejce sam Ruch Chorzów 1:0, w końcu kandydata do awansu do ekstraklasy. Ale pewnie, że rywale z Opola nie są znowu jakąś wielką drużyną i na pewno są do przeskoczenia.

W Stali zabraknie niestety pomocnika Mieczysława Ożoga, który w meczu z Polonią w Warszawie dostał kolejną żółtą kartkę i czeka go przymusowa przerwa. Nie będzie nadal też do dyspozycji trenera Sławomira Adamusa skrzydłowy Marcin Dettlaff, który dochodzi do siebie po zapaleniu płuc. Natomiast powinien zagrać obrońca Jaromir Wieprzęć, który narzekał na pachwinę, ale czuje się coraz lepiej.

WALCZYĆ Z ZĘBEM
A w Odrze, w której występuje między innymi nowo pozyskany Łukasz Kubik, czyli pomocnik przymierzany w przerwie zimowej także do... Stali, panują bojowe nastroje. Chociaż kontuzje leczyli ostatnio dwaj podstawowi obrońcy zespołu, Tomasz Nakielski i Czech Ilia Zitka. Po pokonaniu Ruchu 1:0, po bramce w 17 minucie Tomasza Feliksiaka, miejscowi wierzą jednak w kolejny sukces w Stalowej Woli.
- Ruch był piłkarsko lepszy od nas, ale obiecaliśmy sobie z moimi zawodnikami, że będziemy walczyć z zębem i do samego końca - komentował Witold Mroziewski, trener Odry. Jego słowa warto zadedykować teraz piłkarzom... Stali.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY
Stal: Wietecha - Kasiak, Wieprzęć, Drabik, Maciorowski - Ławecki, Drozd, Kusiak, Iwanicki - Gęśla, Pałkus.

Odra: Feć - Orłowicz, Copik, Ganowicz, Janicki - Błażejewski, Kubik, Tracz, Surowiak - Kochanowski, Feliksiak.

W pozostałych spotkaniach: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok (0:2), Lechia Gdańsk - Górnik Polkowice (1:3), Unia Janikowo - Polonia Warszawa (2:2), Ruch Chorzów - Polonia Bytom (0:0), Kmita Zabierzów - Śląsk Wrocław (0:2), ŁKS Łomża - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (1:1), Miedź Legnica - Piast Gliwice (1:3). Arkadiusz KIELAR, [email protected]