MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sobotnie handlowanie w Tarnobrzegu. Sprawdź ceny

Piotr SZPAK
archiwum
Ani zimno, ani padający chwilami drobny deszczyk nie wystraszyły stałych bywalców sobotniego handlowania na największych placach targowych naszego regionu.

Wszędzie królowały sztuczne kwiaty, a przede wszystkim znicze, które trafią na mogiły naszych bliskich.

Największym wzięciem cieszyły się tak charakterystyczne dla 1 listopada chryzantemy. Rozpiętość cenowa była różnorodna, a doniczka z na przykład z pięcioma białymi kwiatami wyceniona była w jednym miejscu na 20, w innym nawet na 40 złotych. Dużo było drobniutkich chryzantem, tu także rozpiętość cenowa była bardzo duża i wahała się od 15 do 35 złotych. Najchętniej kupowane były te złocistego koloru, ale i żółtymi oraz białymi nie gardzono. Niezły utarg można było zrobić w sobotę handlując świeczkami. Wkłady do kolorowych lampek kosztowały od 1,50 do 4 złotych. Znicze w zależności od wielkości kosztowały od 1,50 do nawet 10 złotych. Najlepiej schodziły te wycenione od 3 do 4,50 złotych. Najdroższy znicz jaki spotkaliśmy na placu przy ulicy Kwiatkowskiego wyceniony był na 60 złotych. Duży był wybór wśród wieńców. Te najdroższe przekraczały nawet cenę 100 złotych i były zrobione ze sztucznego tworzywa.

Silą rzeczy mniejsze zainteresowanie było tym razem towarem oferowanym przy alejkach z owocami i warzywami. Mało było pomidorów, a te najdorodniejsze wyceniono na aż 6 złotych za kilogram. Były też takie po 1,50 - 2,50 złotych, ale bardziej nadawały się na przetwory aniżeli na natychmiastową konsumpcję. Sprzedawały się bardzo dobrze, podobnie zresztą jak zielone pomidory w cenie 2,50 - 3 złotych za kilogram. Sporo było jeszcze papryki, której pierwsze w tym sezonie przymrozki najwyraźniej mocno nie zaszkodziły. Cena od 2,50 do 4 złotych za kilogram. Nie brakowało też kapusty (1 - 2 złotych za główkę), kalafiorów (2 - 4 złote) oraz brokułów (3 - 4,50 złotych). Była też kapusta szatkowana z marchwią w cenie 11-14 złotych za 10 kilogramów oraz sporej wielkości kabaczki wycenione od 1,50 do nawet 3 złotych za sztukę. Kończąca się cebula cukrówka wyceniona była na 2-3 złotych za kilogramów i sprzedawała się bardzo dobrze, podobnie jak czosnek (80 groszy - 1,20 złotych za główkę).

Przy straganach z owocami wreszcie dużym powodzeniem cieszyły się jabłka (1,80 - 2,60 złotych za kilogram), ale i tak musiały one konkurować z gruszkami (2,50 - 3,50 złotych) oraz śliwkami (2,50 - 4 złote). Niewielu było chętnych na polski winogron natomiast z chęcią kupowano jego grecką odmianę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie