Szóste miejsce w tabeli, cztery punkty straty do lidera. Jak oceniasz rundę jesienną w Waszym wykonaniu?
Jesteśmy na szóstym miejscu, jednak mamy cały czas kontakt ze ścisłą czołówką, ponieważ tracimy tylko 4 punkty. Myślę, że tę rundę ciężko określić jednym słowem. Były momenty, w których moglibyśmy zachować się dużo lepiej, jak i takie, w których złapaliśmy fajną serię wygranych meczów i dzięki temu na półmetku nie jesteśmy na straconej pozycji. Oczywiście, zarówno kibice jak i my sami wymagamy od siebie dużo więcej i na pewno można było wycisnąć trochę więcej punktów.
Co wprowadził do zespołu trener Łukasz Bereta, że nagle zaczęliście lepiej punktować?
Na pewno zmiana trenera była nowym bodźcem dla nas wszystkich. Zawsze zmiana trenera powoduje wprowadzenie nowych zasad. Trener Bereta na pewno mocno skupia się na analizowaniu przeciwnika i opracowywaniu taktyki na każdy mecz z osobna. Myślę, że między innymi to mogło pomoc w lepszym punktowaniu.
Porażka na koniec roku przed własną publicznością pewnie trochę popsuła wam humory?
Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie skończyć tę rundę, szczególnie grając przed własną publicznością. Wiedzieliśmy, że Avia jest mocnym zespołem i mecz będzie bardzo trudny. Nasza postawa na boisku niestety pozostawiała wiele do życzenia, co skutkowało porażką w ostatnim meczu.
Chętnych do awansu jest kilku. Kto według Ciebie do końca będzie się bił o pierwszą pozycję?
Na pewno lider, czyli Cracovia. Duży klub, świetna baza do szkolenia piłkarzy i moim zdaniem najlepiej prezentujący się piłkarsko zespół. Oprócz tego Siarka i Podhale. Oba te zespoły nastawione są na awans w tym sezonie i też cały czas są w ścisłej czołówce tabeli. Uważam również, że Chełmianka albo Avia może być czarnym koniem tych rozgrywek.
Grałeś w wielu miejscach. Jak na tle innych rozgrywek oceniasz poziom tej ligi?
Liga jest mocna i wyrównana. Widać to nawet po końcowym wyniku punktowym. Między siedmioma zespołami jest różnica 6 punktów. Nikt nie jest jednoznacznym faworytem ani nikt nie jest z góry skazany na porażkę, co na pewno robi ligę bardziej ciekawą do śledzenia i obserwowania. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jakością tej ligi.
W Stalowej Woli jesteś od lata. Jak ogólnie oceniasz pobyt w klubie?
Na pewno pozytywnie, udało mi się wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce i zagrać całą rundę jesienną. To na pewno dla bramkarza jak i myślę każdego zawodnika bardzo ważne. Do tego dochodzą świetne warunki do treningów i odnowy biologicznej, myślę że niespotykane na tym poziomie. Klub jest duży, z wielką historią. Świetnie jest go reprezentować.
Czy zdążyłeś poznać miasto oraz całe Podkarpacie? Coś Cię u nas może zaskoczyło?
Pochodzę z Lublina, tak więc niedaleko Stalowej Woli i całego Podkarpacia. Do tego moja dziewczyna pochodzi z tego regionu, także jeszcze przed rozpoczęciem współpracy ze Stałą często bywałem na Podkarpaciu. Ładny wyżynno-górzysty teren. Na pewno oceniam go bardzo pozytywnie. Jeśli chodzi o samo miasto, to szczerze mówiąc dużo go nie zwiedzałem. Raczej kursuję na trasie dom-stadion, jednak żyję mi się przyjemnie w tym miejscu.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?