W lepszym nastroju do nadchodzących meczów podejdą niewątpliwie piłkarze ze Stalowej Woli. W środowych derbach wygrali z Siarką po konkursie rzutów karnych (po regulaminowych 90 minutach był remis 2:2) i awansowali do półfinału Regionalnego Pucharu Polski na szczeblu podokręgu Stalowa Wola.
- Na boisko wyszła jedenastka, która miała wygrać mecz i udało się to w rzutach karnych. Chciałbym, aby zawodnicy zawsze wychodzili na mecz z takim zaangażowaniem - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Łukasz Bereta, trener Stali.
Zielono-czarni w ostatnich tygodniach prezentowali się również bardzo dobrze w meczach ligowych. Wygrali cztery z rzędu takie pojedynki i zbliżyli się do liderującej tabeli Siarki na odległość ledwie jednego punktu. Jeśli więc wygrają, a inne mecze potoczą się po ich myśli, to w niedzielę wieczorem mogą po raz pierwszy od spadku z drugiej ligi wskoczyć na fotel lidera tabeli grupy czwartej piłkarskiej trzeciej ligi.
Przeciwnik, z jakim przyjdzie się zmierzyć podopiecznym trenera Łukasza Berety, wydaje się być niezbyt wymagający. Wólczanka wygrała w tym sezonie tylko jeden ligowy mecz, trzy zremisowała i pozostałe dziesięć przegrała. Z sześcioma punktami na koncie jest ostatnia i do pierwszej bezpiecznej lokaty traci sześć punktów. Od trzeciej w tabeli Stali ma o 20 punktów mniej.
Ich mecz odbędzie się jutro (sobota) na boisku Podkarpackiego Centrum Piłki Nożnej w Stalowej Woli. Jego początek zaplanowano na godzinę 14.
Siarka natomiast podejdzie do swojego meczu z chęcią przerwania swojej kiepskiej serii kolejnych nieudanych spotkań. W rozgrywkach ligowych w pięciu ostatnich kolejkach wygrała dwa mecze i trzy przegrała, w tym doznała dwóch porażek w dwóch ostatnich ligowych meczach, nie strzelając w nich ani jednego gola. Do tego doszła jej porażka w dramatycznych okolicznościach ze Stalą i jej trener, Sławomir Majak, na pomeczowej konferencji prasowej podkreślał, że konieczne jest jak najszybsze przełamanie.
- Tabela jest spłaszczona i musimy się koncentrować na meczu w Łagowie, gdzie ewentualna strata punktów może być kosztowna. Chcemy wrócić na zwycięską ścieżkę - powiedział po ostatnim meczu w Stalowej Woli.
Przeciwnik Siarki, podobnie jak ona, dobrze zaczął sezon, a potem nieco opadł z formy. ŁKS Probudex Łagów jeszcze po ósmej kolejce był wiceliderem tabeli i tracił do tarnobrzeskich piłkarzy tylko dwa punkty, ale potem zaczęło mu wieść się gorzej. Aktualnie zajmuje siódmą lokatę i do pierwszego miejsca traci cztery oczka.
Podstawowym bramkarzem drużyny z województwa świętokrzyskiego jest Hubert Banach, który w przeszłości był goalkeeperem Siarki. W bieżących rozgrywkach zagrał on we wszystkich 14 meczach, puścił 18 goli i pięciokrotnie zachowywał czyste konto. Dostał także jedną żółtą kartkę.
Mecz ŁKS Probudex - Siarka zostanie rozegrany w niedzielę. Początek o godzinie 14.
Zestaw par 15. kolejki.
Sobota:
Avia Świdnik - Unia Tarnów (godzina 13)
Chełmianka Chełm - Sokół Sieniawa (13)
Stal Stalowa Wola - Wólczanka Wólka Pełkińska (14)
Podhale Nowy Targ - Tomasovia Tomaszów Lubelski (14)
Cracovia II - Orlęta Radzyń Podlaski (15)
Korona Rzeszów - Wisłoka Dębica (15)
Podlasie Biała Podlaska - Czarni Połaniec (15).
Niedziela:
ŁKS Probudex Łagów - Siarka Tarnobrzeg (14)
Wisła Sandomierz - KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski (14).
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?