Stal Stalowa Wola - Lewart Lubartów 0:0
Żółte kartki: Szymon Jopek - Grzegorz Fularski, Michał Budzyński.
Stal: Siudak – Waszkiewicz, Jarosz, Mroziński, Jopek, Stelmach, Zmorzyński, Zięba (74.Szifer), Surmiak, Khorolskyi (63. Mistrzyk), Fidziukiewicz.
Lewart: Wójcicki – Michałów, Budzyński, Zbiciak, Świech, Szczotka, Maksymiuk, Fularski, Aftyka (76. Nowak), Najda, Żelisko (90+1. Fiedeń).
Sędzia: Mateusz Czerwień (Kraków).
Po ważnym zwycięstwie w Dębicy nad Wisłoką Stal Stalowa Wola zanotowała kolejną ligową wpadkę. Lewart Lubartów, beniaminek trzeciej ligi, wygrał w ubiegłym sezonie czwartą ligę lubelską, ale w meczu w Stalowej Woli na pewno trudno było nazwać go faworytem
Gości w tym meczu poprowadzili Dawid Pożak (asystent pierwszego trenera) wespół z Waldemarem Bednarczykiem (trenerem juniorów), ponieważ pierwszy trener, Tomasz Bednaruk, został profilaktycznie poddany kwarantannie.
W pierwszej połowie tego pojedynku zarówno Stal, jak Lewart stworzyły sobie po kilka okazji podbramkowych. Jednym i drugim brakowało jednak odpowiedniej skuteczności. W poprzeczkę po podaniu od Szymona Jopka trafił Rafał Surmiak, a dogodnych szans nie wykorzystali także Piotr Mroziński i Michał Fidziukiewicz. Blisko otworzenia wyniku był także Michał Zięba, a w zespole gości Arkadiusz Maksymiuk.
Stal ruszyła także do ataku od początku drugiej połowy. Próbował, znów nieudanie, Michał Fidziukiewicz. Po chwili nawet udało się gospodarzom wpakować piłkę do bramki rywali, ale sędzia dopatrzył się faulu na jednym z zawodników z Lubartowa.
Ostatecznie żaden gol w tym meczu nie padł. Pod koniec meczu jedni i drudzy znów byli blisko jego strzelenia, ale spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?