46-latek pochodzący z gminy Nowa Dęba zamordowany w Londynie! Policja zatrzymała 13-latka, który miał zadać śmiertelne ciosy nożem!

O zbrodni, do jakiej doszło we wtorek, 4 stycznia po północy na High Street w Yiewsley, na dalekich przedmieściach na zachodzie Londynu, informują brytyjskie media. O godzinie 00.12 policja otrzymała zgłoszenie od służb medycznych o mężczyźnie ranionym nożem.

Jak informuje w komunikacie londyńska policja, funkcjonariusze po dotarciu na miejsce dołączyli do ratowników, którzy próbowali ratować mężczyznę znalezionego z ranami kłutymi. Niestety, pomimo ponad półgodzinnej reanimacji, kwadrans przed godziną 1 stwierdzono zgon. Jak ustalono, ofiara to 46-letni Polak. My nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mężczyzna pochodził z niewielkiej miejscowości w gminie Nowa Dęba. W Londynie mieszkał na stałe w bliskiej odległości od miejsca, gdzie go znaleziono.

- Podejrzewamy, że Dariusz został zaatakowany przez grupę mężczyzn na Tavistock Road po kłótni. Następnie grupa uciekła w różnych kierunkach. Na tym terenie panował wtedy spory ruch uliczny i przejeżdżający ludzie mogli coś widzieć lub kamerami samochodowymi nagrać tragiczne zdarzenie lub to, co je poprzedziło - przekazał nadinspektor Wayne Jolley, specjalista do spraw przestępczości, prowadzący śledztwo.

Policja apelowała i nadal apeluje o przekazywanie informacji w sprawie lub nagrań z kamer samochodowych, które mogły zarejestrować moment awantury, która zakończyła się tragicznie.

Przeprowadzona w czwartek, 6 stycznia sekcja zwłok wykazała, że ​​przyczyną śmierci 46-latka były rany kłute pachwiny i klatki piersiowej. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano 13-letniego chłopca, który usłyszał zarzut zabójstwa, o czym poinformowała Metropolitan Police z Londynu.

Zabójstwo 46-latka pochodzącego z gminy Nowa Dęba to pierwsza zbrodnia w Londynie w tym roku, choć media przypominają, że kilka dni wcześniej w Londynie zamordowany został 16-letni chłopak.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że w rodzinie z gminy Nowa Dęba to kolejna tragedia. Dokładnie 13 lat temu zginęła siostra zamordowanego 46-latka, wówczas 14-letnia. Dziewczynka podczas kąpieli w łazience śmiertelnie zatruła się tlenkiem węgla z piecyka gazowego.