Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

6. Rejs Niepodległości po Wiśle zacumował w kilku miejscowościach, w naszym regionie. Było wspólne śpiewanie hymnu i ognisko

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
6.Rejs Niepodległości na Wiśle zacumował w kilku miejscowościach, w naszym regionie. Było wspólne śpiewanie hymnu i ognisko. Więcej na kolejnych zdjęciach
6.Rejs Niepodległości na Wiśle zacumował w kilku miejscowościach, w naszym regionie. Było wspólne śpiewanie hymnu i ognisko. Więcej na kolejnych zdjęciach fot. archiwum
Jak co roku Napędzani Wisłą swój Dzień Niepodległości powitali na Wiśle. Grupa Napędzani Wisłą działająca przy Fundacji Fundusz Lokalny SMK rejs rozpoczęli w wyjątkowym miejscu, Uściu Jezuickim, gdzie 29 września 1914 roku Józef Piłsudski wraz z I Pułkiem Piechoty Legionów Polskich przeprawił się na drugi brzeg Wisły.

Jak powiedział Stanisław Baska, koordynator szóstego rejsu "Napędzani Wisłą" tegoroczny zostanie zapamiętany przez „wyznaczenie nowego kierunku”, bowiem tym razem jedna z ekip „Napędzanych…” rozpoczęła rejs z Ujścia Jezuickiego na wysokości Opatowca w powiecie kazimierskim a druga, jak co roku z Sandomierza.

- Planowaliśmy wyruszyć z Opatowca, ale ostatecznie rejs rozpoczął się w wyjątkowym miejscu, Uściu Jezuickim, gdzie 29 września 1914 roku Józef Piłsudski wraz z I Pułkiem Piechoty Legionów Polskich przeprawił się na drugi brzeg Wisły - wyjaśnił Stanisław Baska.

- Obie ekipy jak zawsze podążały do Baranowa Sandomierskiego, gdzie od sześciu lat razem z wodniakami z Baranowa Sandomierskiego wspólnie obchodzone są urodziny niepodległej Polski.

Z Ujścia Jezuickiego wypłynęły dwie jednostki: „Dziewanna” i „Wawrzyniec”. Z Sandomierza dopłynęły: „Korona” i „Kaskada”. Spotkanie wszystkich jednostek nastąpiło na lewym brzegu Wisły, na wysokości miejscowości Ciszyca gmina Koprzywnica. Do „Napędzanych…” dołączyli goście z gminy Koprzywnica.

Na pokład jednej z łodzi weszła burmistrz Koprzywnicy Aleksandra Klubińska i Krzysztof Pitra, wodniak i dyrektor Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Koprzywnicy.

- Możliwość wyrażenia naszego patriotyzmu poprzez udział w tym rejsie, to dowód na to, że odzyskanie przez Polskę niepodległości można świętować na wiele sposobów - powiedziała Aleksandra Klubińska. - Mamy z sobą flagę, która powiewała na brzegach Wisły. Wspólnie odśpiewaliśmy hymn. To wszystko stwarza wyjątkowy nastrój i wyjątkowy klimat. Cieszymy się z tego, że możemy być razem, że możemy wspominać. To jest bezcenne. To pokazuje, że nie ważne w jaki sposób świętujemy niepodległość. Czy jest to tradycyjna forma jak składanie kwiatów, czy spływ Wisłą. Ważne jest to, aby pamiętać o tych, którzy oddali życie za naszą wolność i niepodległość - dodawała.

Dzień wcześniej, „Napędzani Wisłą”, po dopłynięciu do Baranowa Sandomierskiego wzięli udział w uroczystościach w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury a później w ogniskowym spotkaniu przygotowanym przez Towarzystwo Historyczne Ziemi Baranowskiej „Mały Wawel”.

Tegoroczny rejs, tak jak Wyprawa Warszawska był dedykowany Wolnej Ukrainie, dlatego na jednej z jednostek „Napędzanych…” powiewała ukraińska flaga.

- Tak się złożyło, iż w tym samym czasie Chersoń został ostatecznie wyzwolony z pod rosyjskiej okupacji i ukraińska flaga po ponad 240 dniach wróciła „na swoje miejsce” - dodał Stanisław Baska, koordynator szóstego już Rejsu Niepodległości.

W tegoroczne świętowanie „Napędzanych…” włączyły się następujące instytucje i organizacje:
Gmina Gręboszów,
Koło Gospodyń Wiejskich z Ujścia Jezuickiego,
Sołtys wsi Ujście Jezuickie,
Towarzystwo Historyczne Ziemi Baranowskiej „Mały Wawel,
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury z Baranowa Sandomierskiego,
Miejsko-Gminny Dom Kultury z Koprzywnicy.

- Dziękujemy za udział i serdeczne przyjęcie - dodał Stanisław Baska. - Dziękujemy również firmie „Agroturystyka Bocianówka” z Baranowa Sandomierskiego za gościnne przyjęcie nas „pod dach” . Rejs nie odbyłby się bez wsparcia i pomocy kolegów i koleżanek flisaków. Szczególne podziękowania chciałem złożyć: Magdalenie Zielińskiej, Kazimierzowi Bąkowi, Markowi Bażantowi, Robertowi Kordze oraz Przemkowi Duszy za pomoc logistyczną związaną z organizacją 6.Rejsu Niepodległości.

Zobaczcie galerię zdjęć z rejsu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rowerem przez Mierzeję Wiślaną. Od przekopu do granicy w Piaskach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 6. Rejs Niepodległości po Wiśle zacumował w kilku miejscowościach, w naszym regionie. Było wspólne śpiewanie hymnu i ognisko - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie