Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Agenci CBA szukali afery jajecznej w sanepidzie i inspektoracie weterynarii w Nisku

ZS
Siedziba sanepidu i inspekcji sanitarnej w Nisku, gdzie weszli agencji CBA.
Siedziba sanepidu i inspekcji sanitarnej w Nisku, gdzie weszli agencji CBA. Zdzisław Surowaniec
Afera ze sfałszowanym suszem jajecznym zawierającym kadm, ołów oraz salmonellę dotarła do naszego regionu. W poniedziałek rano agenci CBA weszli do placówek sanepidu i inspektoratu weterynaryjnego w Nisku. Chodzi o podejrzenie niedopełnienie obowiązków przez pracowników tych placówek.

3 tys. 88 kg

Jak podaje w komunikacie na swojej stronie Internetowej Główny Lekarz Weterynarii, do dnia dzisiejszego zabezpieczono w Polsce 3 tys. 88,05 kg kwestionowanego proszku jajecznego w zakładach pozostających pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej.

Afera jajeczna eksplodowała w Blizanowie koło Kalisza, gdzie mieści się firma Viga należąca do Krzysztofa Z. Mężczyzna został zatrzymany cztery miesiące temu pod zarzutem wyłudzeń. Okazało się przy okazji, że fałszował susz jajeczny dodawany do wyrobów przez producentów między innymi ciastek, majonezu i makaronów. Ten susz trafił także do naszego regionu.

BYLI KRÓTKO

Szefowa niżańskiego sanepidu dr Maria Budkowska powiedziała o wizycie agentów CBA, że byli krótko, zabrali dokumenty i wyjechali. - Więcej odpowiedzi nie mogę udzielić - usłyszeliśmy. Natomiast kompletnie pozbawiona chęci rozmowy z nami była powiatowy inspektor weterynarii w Nisku dr Elżbieta Bartler. Przez sekretarkę usłyszeliśmy, że inspektor odmawia kontaktu z nami.

A właśnie to powiatowy inspektor weterynarii nadzorował firmę, która miała pewien związek ze sprowadzonym skażonym suszem jajecznym. W Nisku jest firma "VIGA" G. Jagiełło S. Sądej, która jest hurtownikiem wyrobów jajecznych. Jak nam powiedział współwłaściciel niżańskiej "Vigi" Sławomir Sądej, nie ma nic wspólnego z aferą producenta proszku, który ma taką samą nazwę.

ZERWALI ZWIĄZEK

- Ta nazwa okazała się teraz dla mnie przekleństwem - powiedział nam. "Viga" w Nisku była od 2003 do 2005 roku biurem handlowym spółki "Viga" spod Kalisza. Po zerwaniu związków z tą spółką, niżańscy właściciele utrzymali jej nazwę, która już się przyjęła wśród odbiorców i nadal prowadzili hurtownię produktów jajecznych.

- Mamy u siebie produkty jajeczne nie tylko polskie, ale duńskie i amerykańskie - zapewnia Sądej. Kiedy się okazało, że w towarze jaki dostał od pośrednika jest trefna dostawa spod Kalisza, natychmiast ją zabezpieczył, żeby nie trafiła do sprzedaży.

- Nie jestem o nic podejrzany, nie mam nic wspólnego z przekrętami, o jakie jest oskarżana "Viga" Krzysztofa Z. Już jednak stałem się ofiarą tej afery, bo nazwa mojej firmy jest kojarzona z tą, która dokonała przekrętów i dotychczasowi klienci zrywają ze mną kontakty - ubolewa Sławomir Sądej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie