MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Kasiak: W Stali nie brakuje talentów

Arkadiusz Kielar
Andrzej Kasiak, były piłkarz Stali Stalowa Wola, który prowadzi zespół stalowowolskich juniorów, uważa, że wśród jego podopiecznych nie brakuje talentów.
Andrzej Kasiak, były piłkarz Stali Stalowa Wola, który prowadzi zespół stalowowolskich juniorów, uważa, że wśród jego podopiecznych nie brakuje talentów. Marcin Radzimowski
- To naprawdę fajna, utalentowana grupa chłopaków, z których może być duża pociecha - mówi o prowadzonym przez siebie zespole juniorów Stali Stalowa Wola trener Andrzej Kasiak, były piłkarz "Stalówki".

Popularny "Gazza" uważa, że w jego zespole, który zakończył sezon w podkarpackiej pierwszej lidze juniorów na trzecim miejscu w tabeli, są zawodnicy równie zdolni jak spora grupa znanych i grających nadal wychowanków "Stalówki" urodzonych w latach 1977-80, takich jak Piotr Piechniak, Tomasz Wietecha, Wojciech Fabianowski, Krystian Lebioda czy Paweł Wtorek.

TESTY W MANCHESTERZE

To, że wśród juniorów Stali nie brakuje zdolnych graczy, dostrzega trener drugoligowego zespołu seniorów ze Stalowej Woli, Sławomir Adamus. W składzie na drugoligowe mecze byli już między innymi Filip Szymonik czy Michał Mistrzyk.

- Sławek Adamus to trener, który jest na meczach naszych juniorów, który dobiera młodych zawodników na wewnętrzne gierki w pierwszym zespole, wie, kto jak się w juniorskiej drużynie nazywa i co prezentuje. Przed nim to różnie z tym bywało - mówi Andrzej Kasiak. - Są w moim zespole zawodnicy, którzy poradziliby sobie już w drugiej lidze, oczywiście nie są od razu do grania w podstawowym składzie. Filip Szymonik czy Michał Mistrzyk należą do wyróżniających się piłkarzy, ale są jeszcze choćby Tomek Majowicz, Łukasz Tabaka, Piotrek Kiełbowicz, który był na obozie szkoleniowym dla młodych piłkarzy organizowanym przez Manchester United i inni. Nie można zapominać o Adrianie Chamerze, który był już w szerokim składzie zespołu seniorów, ale leczył kontuzję. W drużynie juniorów w większości są chłopcy z rocznika 1993 i oni będą też w kolejnym sezonie grać w podkarpackiej pierwszej lidze.

ŻEBY NIE "ZWARIOWALI"

Andrzej Kasiak przypomina, że więcej juniorów z jego zespołu było w kręgu zainteresowań trenera Adamusa. Z szerokiego składu drugoligowej "Stalówki" to Przemysław Bednarz i Rafał Walczyk, próbowani byli Jacek Panikowski, Dariusz Sienkiewicz, Sebastian Kocój czy Jakub Kusiowski.

- Do Sokoła Nisko wypożyczony został Damian Paprocki, a Sienkiewicz do Słowianina Grębów - przypomina Andrzej Kasiak. - Z rocznika 1992 ciekawym zawodnikiem jest też na przykład Jacek Stępień. Zobaczymy, kto z młodych zawodników wykorzysta swoją szansę. Większość z moich podopiecznych trenuję od ich 10 roku życia i mam satysfakcję, że zrobili takie postępy. Nie chcę składać deklaracji, ale w kolejnym sezonie w pierwszej lidze juniorów powinniśmy pokazać, że nie tylko Stal Mielec i Stal Rzeszów mogą walczyć o pierwsze miejsca w tabeli. Potencjał w zespole jest i gdy słyszę głosy, że w Stalowej Woli nie ma szkolenia, to mówię, że to nieprawda. Widzę, jak moi zawodnicy są "nakręceni" na piłkę, jak stanowią prawdziwą drużynę. Pilnuję tylko, żeby za bardzo nie "zwariowali", bo przed nimi jeszcze bardzo dużo pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie