Andrzej Szlęzak i Wiesław Siembieda na czele sondażu Echa

W porównaniu do sondażu sprzed miesiąca nie musimy się już domyślać kto będzie startował. Prawdopodobnie będzie piątka kandydatów, a o czwórce wiadomo kto jest kim. Pewniaki to Robert Fila - kandydat Platformy Obywatelskiej, Jerzy Augustyn - Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiesław Siembida - Prawo i Sprawiedliwość oraz Andrzej Szlęzak - obecny prezydent miasta, startujący z własnego komitetu wyborczego.

WYBIERAJĄ KANDYDATA

Do późnych godzin w czwartek rozstrzygało się czy Forum Mieszkańców wystawi swojego kandydata. Miały być rozważane dwie kandydatury, jednym z nich jest były prezydent Alfred Rzegocki (numer jeden na liście Forum jako kandydat na radnego). Ostatecznie kandydatem Forum został Franciszek Zaborowski, zastępca prezydenta Stalowej Woli. W ostatniej chwili wyskoczył komitet wyborczy Akcjonariat Pracowników Huty Stalowa Wola, który jednak nie jest pewny czy wystawi kandydata na prezydenta.

W czwartek przepytaliśmy 240 mieszkańców Stalowej Woli kto ich zdaniem powinien być prezydentem. Ankietowani mieli na kartce postawić krzyżyk przy jednym z pięciu kandydatów. Umieściliśmy nazwisko Alfreda Rzegockiego, mimo tego, że nie mieliśmy pewności czy wystartuje. Ale uznaliśmy, że warto trzymać miejsce dla Forum Mieszkańców, związanym ze Spółdzielnią Mieszkaniową.

Podczas ostatnich wyborów na prezydenta w pierwszej turze Andrzej Szlęzak dostał 29,7 procent głosów, Janina Sagatowska z Prawa i Sprawiedliwości 22 procent, Alfred Rzegocki 12 procent, kandydat Platformy Obywatelskiej 8,1 procent, Forum Mieszkańców 4,2 procent, Jerzy Augustyn z lewicy - 5,4 procent. W drugiej turze z 68,8 procentami głosów wygrał nad Janiną Sagatowską Andrzej Szlęzak.

GŁÓWNI RYWALE

Z naszej ulicznej sondy po raz kolejny wynika, że główny pojedynek stoczą ze sobą w drugiej rundzie Andrzej Szlęzak, który rządził miastem przez dwie kadencje i obecny starosta Wiesław Siembida. Andrzej Szlęzak, któremu dotychczasowe uliczne sondy dawały sporą przewagę, traci poparcie. Zresztą sam sobie zdaje sprawę, że nie będzie łatwo. Podczas inauguracji swojej kampanii powiedział: - Kampania będzie trudna, przeciwnik jest wymagający, nie będzie lekko.

Osoba Andrzeja Szlęzaka wzbudzała w komentarzach najwięcej emocji. To za sprawą konfliktu o krzyż postawiony nielegalnie za błogosławieństwem biskupa na kokoszej górce. Szlęzak bardzo ostro to skrytykował i oddał sprawę do sądu. Jak się okazuje, sporo osób chwali go za zdecydowaną postawę wobec kościelnej hierarchii.

TWARDY ELEKTORAT

Czy spór o krzyż będzie dla niego trampoliną, która go wyniesie po raz trzeci na prezydencki fotel czy może gwoździem do trumny jego rządów? Na razie zagłosowało na niego 106 osób, 50 kobiet i 56 mężczyzn. Jego oficjalnym hasłem jest "Stalowa Wola większa, bogatsza, piękniejsza". A nieoficjalnym "Niech się kto chce wścieka i tak nie ma mocnych na Szreka".

Wiesław Siembida ma za sobą poparcie Prawa i Sprawiedliwości oraz oczywiście Solidarności, która w hucie już przed rokiem powiedziała, że "tylko on". W naszej sondzie niektórzy nawet nie patrzyli na nazwisko tylko na przynależność partyjną. To tak zwany twardy elektorat, który poprze każdego byle był namaszczony przez Prawo i Sprawiedliwość. Takie namaszczenie dostał Wiesław Siembida, starosta syalowowolski. Jego poparcie lekko wzrosło w porównaniu do tego sprzed miesiąca, kiedy dostał 84 głosy. Teraz otrzymał 88,65 od kobiet, 23 od mężczyzn. Walczy o prezydencki fotel pod hasłem "Stalowa Wola dla rozwoju miasta".

Z NAJMNIEJSZYM POPARCIEM

Jerzy Augustyn, po raz pierwszy prezentowany jako kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej, otrzymał 22 głosy (wystawiany do tej pory Bronisław Tofil zebrał we wrześniowym sondażu 20 głosów) - 12 od kobiet. Robert Fila, młody człowiek, sprawiający wrażenie nieśmiałego, kojarzący się z "grzecznym chłopcem", jako kandydat Platformy Obywatelskiej zmniejszył stan posiadania z 18 na 14 głosów, w tym 6 od kobiet. Alfred Rzegocki jako kandydat Forum Mieszkańców otrzymał 10 głosów (wcześniej 17), w tym 6 od kobiet.