MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Awans poziomy" dla sędziego Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu

/ram/
Sędzia Józef Dyl odbiera akt nominacji z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Sędzia Józef Dyl odbiera akt nominacji z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Fot. www.prezydent.pl
Po dwóch latach oczekiwania, sędzia Józef Dyl z Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu awansował na stanowisko sędziego sądu apelacyjnego. Nominację mieszkający w Stalowej Woli prawnik odebrał z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Mianowanie na sędziego sądu apelacyjnego nie oznacza, że Józef Dyl rozpocznie pracę w takim sądzie - nadal orzekał będzie w SO w Tarnobrzegu. W naszej "okręgówce" pracuje zresztą dwoje innych sędziów z tytułem apelacyjnych: sędzia Elżbieta Staszewska i sędzia Adam Bąk..

- Ostatnio trwają prace nad zmianą ustawy o awansach, ale wcześniej złożone wnioski, rozpatrywane są w oparciu o stare przepisy. W moim przypadku to awans poziomy, czyli niejako tytuł honorowy - wyjaśnia sędzia Józef Dyl, na co dzień pełniący funkcję rzecznika prasowego SO w Tarnobrzegu.

O taki awans mogą się ubiegać jedynie zasłużeni sędziowie - w tym przypadku po 15 latach pracy w sądzie okręgowym. Do tego prawnik musi cieszyć się dobrą opinią, prowadzone w tym piętnastoleciu postępowania dyscyplinarne, dyskwalifikują kandydata.

- Nie byłem gorącym zwolennikiem starej ustawy, ale awansu poziomego, co już niejednokrotnie mówiłem, jestem zdecydowanym zwolennikiem. To jest awans niejako naturalny - zwrócił się do sędziów prezydent Lech Kaczyński. - Osoba, która dobrze wykonuje swoje obowiązki, często przez wręcz dziesiątki lat, powinna móc zostać uhonorowana.

Sędzia Dyl na awans czekał przez dwa lata. W tym czasie jego pismo złożone do prezesa tarnobrzeskiego sądu, trafiło kolejno na posiedzenie Kolegium Sędziów, do Ministerstwa Sprawiedliwości, Krajowej Rady Sądownictwa, wreszcie do Kancelarii Prezydenta RP.

Poprzedni awans - na sędziego sądu wojewódzkiego (obecnie okręgowego), sędzia Józef Dyl odebrał 1 sierpnia 1992 roku, z rąk prezydenta Lecha Wałęsy. Prawnik honorowany został także przez jeszcze innego prezydenta - Aleksander Kwaśniewski wręczył mu Złoty Krzyż Zasługi za pracę przez dwie kadencje jako komisarz wyborczy w Tarnobrzegu.

Sędzia Józef Dyl ma 55 lat, z wymiarem sprawiedliwości związany od 1980 roku. Pracował w Sądzie Rejonowym w Tarnobrzegu, SR w Nisku a następnie w Sądzie Wojewódzkim w Tarnobrzegu (obecnie Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu). Żonaty - Barbara jest kuratorem zawodowym. Syn Krzysztof (27 lat) jest aplikantem w sadzie, córka Kornelia (26 lat) jest psychologiem. Sędzia Dyl ma także wnuczkę Olimpię (3 miesiące).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie