Awaria wodociągu w Nisku. Z kranów płynie "czekolada"

Prace przy wymianie sieci wodociągowej na osiedlu 1000-lecia.
(fot. Konrad Sinica)

W poniedziałek na osiedlu Tysiąclecia po raz kolejny doszło do awarii wodociągu. Podobnie jak na początku maja, przyczyną były prace związane z wymianą rurociągu na nowy. Nowe rury montowane są tuż przy starych i wykonawca przez nieuwagę przerwał rurociąg.

WODA Z PIASKIEM

- Wykonawca sprawdzał na planie i wydawało mu się, że rura biegnie dwa metry dalej - twierdzi Zbigniew Kuziora, prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego w Nisku. - O awarię nietrudno, wystarczy ruszyć łyżką koparki i już rurociąg jest zerwany.

Na czas usuwania usterki trzeba było wstrzymać dostawę wody. Po kilku godzinach z kranów popłynęła woda, jednak jej jakość pozostawiała wiele do życzenia. - Woda jest brudna, koloru rudawego - żali się mieszkaniec osiedla Tysiąclecia, który poinformował nas o sprawie. - Jest w niej dużo piachu i kamienia, który zatyka krany oraz filtry. Trzeba było spuścić setki litrów wody niezdatnej do użycia, ani tym bardziej do spożywania. Takie niespodzianki funduje nam Zakład Gospodarki Komunalnej od miesiąca.

- Jak się przerwie rurę, to te wszystkie osady, które są na spodzie mieszają się z wodą - mówi prezes Zbigniew Kuziora. - Przy normalnym przepływie to wszystko spoczywa na dnie.

ULGI DLA NIELICZNYCH

Mieszkańcy bloku przy ulicy Tysiąclecia 8D otrzymali od Miejskiego Zakładu Komunalnego zawiadomienie o tym, że w związku z występującymi awariami i brakiem dostawy wody, przy następnym rachunku za wodę i ścieki zostanie im udzielony rabat. Przysługuje on mieszkańcom tylko jednego bloku. Pozostali nie mają co liczyć na ulgi.

- Dziwi mnie bardzo, że takie zasady nie obowiązują wszystkich, ale tylko wybranych mieszkańców - denerwuje się nasz czytelnik. - Inni też musieli spuszczać wodę, a im w taki albo inny sposób nie zrekompensowano tych niedogodności.

Prezes Kuziora twierdzi, że to nie on podejmował decyzję o przyznaniu takiej ulgi, bo w tym czasie przebywał na urlopie. Decyzja o rabacie została podjęta w porozumieniu z urzędem gminy.

- Żeby wykonać naprawę rurociągu trzeba było odciąć dopływ wody również w innych częściach osiedla, ale w tym bloku ludzie ucierpieli najbardziej, bo u nich po wznowieniu dostawy płynęła woda najgorszej jakości - mówi Zbigniew Kuziora.

AWARIA MOŻE SIĘ POWTÓRZYĆ

Wymiana rurociągu na tym osiedlu potrwa jeszcze kilka miesięcy i nie można wykluczyć wystąpienia podobnych awarii w najbliższej przyszłości. Termin ukończenia prac na osiedlu Tysiąclecia w Nisku mija z końcem listopada. Możliwe, że wykonawca szybciej zakończy roboty. Jednak woda nowymi rurami nie popłynie przed zakończeniem modernizacji stacji uzdatniania na Barcach, która zdaniem prezesa Kuziory powinna się zakończyć przed końcem roku.