Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakterie w ulanowskim wodociągu. Nie pij wody! - nowe fakty

Konrad SINICA
Mieszkańcy dostają wodę pitną w litrowych workach.
Mieszkańcy dostają wodę pitną w litrowych workach. Konrad Sinica
Sanepid zakazał spożywania wody z wodociągu sieciowego w gminie Ulanów.

Potwierdziły się podejrzenia sanepidu. W wodzie znajdują się bakterie grupy coli. Nie wolno jej spożywać nawet po przegotowaniu. W gminie pracuje sztab antykryzysowy. Sieć jest chlorowana i płukana. Mieszkańcy dostają wodę pitną w woreczkach.

Zakaz używania wody do celów spożywczych obowiązuje w gminie Ulanów od czwartku. Sanepid podejrzewał obecność bakterii grupy coli w sieci wodociągowej. Chociaż nie było jeszcze oficjalnej decyzji, na stronie internetowej miasta pojawił się komunikat, że na terenie gminy obowiązuje całkowity zakaz używania wody do celów spożywczych. Poinformowano mieszkańców, że woda nie nadaje się do picia, przygotowywania posiłków, mycia warzyw, owoców i naczyń oraz do higieny jamy ustnej. Zakaz spożywania dotyczył też wody przegotowanej.

POTWIERDZONE PODEJRZENIA

- Takie kroki podjęliśmy po wstępnej informacji z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Nisku - mówi Magdalena Hasiak, sekretarz gminy Ulanów. - Po wstępnych badaniach próbki wody z wodociągu w Bielińcu, zostały wykryte bakterie grupy coli. Nie było jeszcze decyzji zakazującej spożywania wody, jednak wspólnie z zespołem reagowania kryzysowego zdecydowaliśmy, że nie czekamy na ostateczną decyzję sanepidu i podjęliśmy działania informacyjne, żeby mieszkańcy byli świadomi, że nie powinni używać wody z wodociągu.

Podejrzenia sanepidu potwierdziły się w piątek przed południem. Została wydana oficjalna decyzja o zakazie spożywania wody z sieci wodociągowej w gminie Ulanów.

- W próbce wody pobranej z wodociągu w Bielińcu stwierdzono obecność bakterii wskaźnikowych z grupy coli - wyjaśnia Maria Budkowska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nisku. - Nie stwierdziliśmy natomiast obecności bakterii chorobotwórczych Escherichia coli (pałeczka okrężnicy - przyp. red.). Niemniej ze względu na zawartość tych bakterii wskaźnikowych woda nie nadaje się do spożycia.
WODA W BECZKACH I WORKACH

Jeszcze w czwartek rozpoczęto chlorowanie i płukanie sieci wodociągowej. Pracownicy Zakładu Usług Komunalnych pracują 24 godziny na dobę. W gminie działa też sztab antykryzysowy. Przez cały czas mieszkańcom trzeba zapewniać wodę pitną. Ta była w czwartek do późnych godzin wieczornych rozwożona w beczkach. Rozdawano też wodę w plastikowych woreczkach. W piątek akcja była kontynuowana. Po całej gminie jeździły samochody, z których rozdawano paczkowaną wodę. Pitną wodę trzeba będzie rozwozić dopóki sanepid nie uchyli swojej decyzji. Zrobi to dopiero po tym, jak Zakład Usług Komunalnych udowodni, że woda w sieci nie zawiera już bakterii.

- Czekamy na efekty wprowadzonych procesów uzdatniania wody - mówi Maria Budkowska. - Właściciel wodociągu musi doprowadzić wodę do stanu, który spełnia wymagania rozporządzenia. Jeżeli przedstawi nam wynik badania potwierdzający, że woda jest dobra, to decyzja zostanie uchylona.

Skąd się wzięły bakterie w ulanowskim wodociągu? Prezes Zakładu Usług Komunalnych ma pewne przypuszczenia.

- Tydzień temu brakowało nam wody - wyjaśnia prezes Paweł Grzywacz. - Rurociągi były puste, bo był duży rozbiór wody ze względu na upały. Bardzo prawdopodobne, że z tego powodu zalęgły się jakieś bakterie. Jest to pierwsza tego typu sytuacja na tym ujęciu wody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie