Publiczną adopcję zorganizowano przed kościołem Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnobrzegu. Wybór miejsca był nieprzypadkowy, gdyż proboszcz serbinowskiej parafii, prałat Michał Józefczyk, poparł niecodzienną inicjatywę. Kilkugodzinna akcja, przed wejściem do świątyni zakończyła się sukcesem. Na nowych właścicieli czekały psy i koty, które na co dzień przebywają w lecznicach weterynaryjnych lub u wolontariuszy ze Stowarzyszenia Ogród Św. Franciszka.
Nad procesem adopcyjnym czuwali członkowie Stowarzyszenia Ogród św. Franciszka, którzy od nowych właścicieli zbierali dane i deklaracje. Każdy, kto przygarnął kota otrzymywał dla niego "wyprawkę", czyli karmę, legowisko, smycz. - Na jedenaście kotów do nowych domów trafiło pięć - podliczyła Małgorzata Myszka ze Stowarzyszenia Ogród św. Franciszka. Szkoda, że nowych domów nie znalazły psiaki, którymi się opiekujemy.
Jak przyznała Małgorzata Myszka lista zwierząt, które czekają na nowych właścicieli jest bardzo długa. - Zdjęcia psów i kotów, a także sposoby, jakimi można wspomóc stowarzyszenie można znaleźć na oficjalnej stronie organizacji www.tspz.pl - podpowiada Małgorzata Myszka.
Publicznej adopcji przyglądał się również prezydent Tarnobrzega, który zapewnił o swoim wsparciu dla kolejnych akcji. Prezydent Mastalerz ma także pomysł na pozyskanie dodatkowych pieniędzy na pomoc i organizację opieki nad bezpańskimi zwierzętami. Pomysłem tym podzieli się z radnymi na jednej z najbliższych sesji Rady Miasta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?