ZOBACZ też:
Zaczęła się na murawie, skończyła w klubowym budynku. Wielka bójka w lidze tureckiej
Volkswagenem transporterem jechało także dwóch innych piłkarzy (jeden z nich kierował), ich obrażenia okazały się mniej groźne.
Tragedia, przypomnijmy, rozegrała się 26 marca w Weryni. Volkswagen transporter zderzył się tam z ciągnikiem siodłowym scania z naczepą.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że Kamil H. kierujący volkswagenem transporterem, w trudnych warunkach atmosferycznych, przy mokrej nawierzchni, nie dostosował prędkości pojazdu do panujących warunków po czym stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, w czasie którego lewa tylna część jego samochodu wyjechała na pas jezdni przeznaczony do ruchu z przeciwnego kierunku - informuje prokurator Adam Cierpiatka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. - Wówczas to volkswagen transporter został uderzony przez samochód ciężarowy scania z naczepą.
Kierowca usłyszał zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu drogowym, wskutek której zginęło pięć osób. Kodeks karny przewiduje za to od 6 miesięcy do nawet 8 lat pozbawienia wolności. 25-latek ma policyjny dozór, poręczenie majątkowe (20 tysięcy złotych), zakaz opuszczania kraju.
Biegli przygotowują obecnie opinię, która pozwoli poznać dokładny przebieg tego tragicznego wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?