Chcą rozbudować składowisko odpadów w Sigiełkach

Obecnie składowisko w Sigiełkach widnieje w Planie Gospodarki Odpadami dla Województwa Podkarpackiego jako instalacja zastępcza. Gminie Krzeszów zależy jednak na tym, żeby zostało uznane za instalację regionalną. Aby tak się stało, konieczne jest wyposażenie składowiska w instalację do biologicznego przetwarzania odpadów.

NISKIE KOSZTY

Zakład Gospodarki Komunalnej w Krzeszowie wybrał już technologię, jaką chciałby zastosować. Zdecydował się na wykorzystanie specjalnych foliowych rękawów. Miałyby trafiać do nich niewielkie odpady biodegradowalne, które wcześniej zostały oddzielone od pozostałych przez sito bębnowe znajdujące się w sortowni. Chodzi o tak zwaną frakcję podsitową.
Specjalna maszyna miałaby wtłaczać takie odpady do foliowych rękawów. Długość jednego rękawa będzie wynosić około 60 metrów. Średnica każdego z nich to około 2,5 metra. Foliowe rękawy wypełnione odpadami miałyby być układane na utwardzonym placu obok sortowni. Śmieci będą tam odpowiednio napowietrzane przez kilka tygodni, do czasu aż zostaną zneutralizowane, czyli staną się materiałem niezagrażającym środowisku.

Zaletą tej metody są niskie koszty. Według prognoz Zakładu Usług Komunalnych w Krzeszowie, przetworzenie jednej tony odpadów przy użyciu tej technologii to koszt czterdziestu kilku złotych. Co ważne po zakończeniu całego procesu, materiał będzie mógł być wykorzystany na przykład do rekultywacji. Inną zaletą tej technologii jest to, że do atmosfery nie będą przedostawać się szkodliwe związki.

NOWA LINIA I CZASZA

Gdyby udało się zrealizować to zadanie, to składowisko w Sigiełkach spełniałoby już kryteria wymagane dla instalacji regionalnych. Gmina Krzeszów już od dłuższego czasu inwestuje w ten obiekt. Niedawno została tam uruchomiona nowoczesna linia sortownicza. Jest też nowa, na razie nieużywana czasza składowiska, która będzie wykorzystana dopiero, gdy stara część zostanie całkowicie wyeksploatowana.

W planach jest też zakup ładowacza czołowego. Gmina Krzeszów otrzymała na ten cel pomoc finansową od powiatu niżańskiego w wysokości 70 tysięcy złotych. - Dziękujemy staroście i radzie powiatu za udzielenie nam tego wsparcia - dodaje Roman Pydo, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej w Krzeszowie.