Schemat ostatniego oszustwa złodziejki - czarownicy, był identyczny jak podczas poprzednich kradzieży. Pojawiła się kilka dni temu w Chmielowie pod Tarnobrzegiem, gdzie zapukała do domu zamieszkałego przez dwie starsze kobiety. Zaproponowała, że odprawi czary, które odpędzą złe moce i nieuleczalne choroby. Staruszki wpuściły nieznajomą kobietę do środka. Dały wszystko, czego zażądała do odczynienia czarów. Czyli wodę święconą i... wszystkie swoje oszczędności.
Niska z ostrym makijażem
Po wyjściu czarownicy kobiety odkryły, że z domu znikło dziesięć tysięcy złotych. Złodziejki szuka nowodębska policja. Prosi o pomoc osoby mające informacje o tym i podobnych zdarzeniach. Kontakt telefoniczny pod numerem 015 851 33 74 lub alarmowym 997. Śledczy sporządzili rysopis złodziejki. Jest niską kobieta, średniej budowy ciała, z ostrym makijażem. Ubrana była w beżową kurtkę, spodnie jasne tzw. rybaczki.
- Metoda kradzieży wskazuje, że prawdopodobnie dokonała jej ta sama przebiegła złodziejka, której szukamy od dawna - mówi Mariusz Stanio, rzecznik Komendy Powiatowej w Łańcucie.
Jajko, kura i kasa
O złodziejce - czarownicy pisaliśmy już kilkakrotnie. Pierwszy raz przed dwoma laty, gdy w Woli Małej, koło Łańcuta ukradła 65-letniej kobiecie trzydzieści tysięcy złotych. Wówczas zapewniała, że jest znachorką i obiecywała, że czarami odpędzi śmiertelną chorobę. A do uzdrowienia potrzebowała wody święconej i pieniędzy.
W okolicach Łańcuta pojawiła się kilkakrotnie - podając się także za handlarkę starociami. Po kradzieży sporządzono portret pamięciowy złodziejki. Nadal pozostaje nieuchwytna.
Źródło: "Czarownica" znów kradnie na Podkarpaciu. Policja szuka jej od lat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?