Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Przytuła nadal wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Dariusz Przytuła przy mównicy, tyłem odwrócony jego polityczny konkurent Lucjusz Nadbereżny.
Dariusz Przytuła przy mównicy, tyłem odwrócony jego polityczny konkurent Lucjusz Nadbereżny. Zdzisław Surowaniec
Dariusz Przytuła jednak nie został odwołany z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Stalowej Woli. Opozycyjni radni z PiS już byli blisko pokazania swojej siły rażenia, ale w końcu jednak koalicja zebrała siły i pokazała konkurentom figę.

Spór był ambicjonalny. Poszło o zamieszanie związane z unieważnieniem przez wojewodę uchwały związanej z nowymi zasadami opłat za pobyt dzieci w przedszkolach. Uchwała wprowadzała stałe opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu, w miejsce opłat uzależnionych od czasu pobytu dziecka w placówce. Wojewoda dopatrzył się w niej trzech zapisów niezgodnych z prawem.

Unieważniona uchwała wprowadzała zasadę odpłatności w wysokości 200 zł za dziesięciogodzinny pobyt dziecka, zamiast dotychczasowych 321 zł. Pobyt dziecka przez dziewięć godzin miał kosztował rodziców 180 zł, przez osiem godzin 150 zł. Pierwsze pięć godzin zostało uznane za podstawę programową i jest bezpłatne.

PRZYPOMNIAŁ DZIENNIKARZOM

Kiedy wojewoda unieważnił uchwałę, Dariusz Przytuła, który przy przyjmowaniu uchwały wstrzymał się od głosu, przypomniał dziennikarzom komu miasto zawdzięcza taki gniot legislacyjny. Rozsierdziło to szczególnie radnych PiS i naszego Miasta na sesji, na której musieli przełknąć gorzką pigułkę i unieważnić uchwałę.

Na głowę Przytuły, związanego z Platformą Obywatelską, poleciały gromy. Lucjusz Nadbereżny z PiS, zastrzegając że nie ma dowodów, zasugerował, że Przytuła maczał palce w tym, że wojewoda "uwalił uchwałę". Bo w Nisku podobna uchwała nie została unieważniona, a przydarzyło się to Stalowej Woli.

SIANIE NIEZGODY

Radni zarzucili Przytule sianie niezgody i to, że w publicznych komentarzach wystąpił z poparciem dla decyzji wojewody, który unieważnił uchwałę. "Tym samym publicznie podważył wiarygodność Rady Miejskiej oraz zaufanie do Rady wśród mieszkańców Stalowej Woli" - czytamy we wniosku. Ich zdaniem rolą wiceprzewodniczącego, jako reprezentanta wszystkich radnych, jest stanie na straży podejmowanych przez Radę Miejską decyzji.

O losie Przytuły miała zdecydować postawa kilku radnych zaliczanych do koalicji, których rozsierdziła postawa wiceprzewodniczącego. Pod wnioskiem o jego odwołanie podpisało się dwunastu radnych. Jednak kiedy przyszło do głosowania na czwartkowej sesji, radni koalicyjni zorientowali się, że zrobiliby prezent opozycji. W głosowaniu za pozbawieniem Przytuły funkcji wiceprzewodniczącego głosowało siedmiu radnych, przeciwnych było dwunastu. Przytuła ocalał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie