Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatkowe pieniądze od wojewody dla Środowiskowego Domu Samopomocy

Klaudia Tajs
Dotychczas Środowiskowy Dom Samopomocy w Tarnobrzegu miał opłacane tylko 44 miejsca, jednak na zajęcia uczęszczało aż 56 osób. Na zdjęciu podopieczni w czasie zajęć w pracowni plastycznej.
Dotychczas Środowiskowy Dom Samopomocy w Tarnobrzegu miał opłacane tylko 44 miejsca, jednak na zajęcia uczęszczało aż 56 osób. Na zdjęciu podopieczni w czasie zajęć w pracowni plastycznej. Klaudia Tajs
Środowiskowy Dom Samopomocy w Tarnobrzegu otrzymał 18 tysięcy złotych na zwiększenie liczby miejsc dla podopiecznych. - Dziś mamy opłacane tylko 44 miejsca, a przychodzi do nas 56 osób, dlatego pieniądze pokryją pobyt za osoby, które od dawna korzystają z naszej pomocy - tłumaczy Jurand Lubas, kierownik placówki.

Na terenie województwa podkarpackiego funkcjonuje obecnie 60 ośrodków wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi, które dotychczas dysponowały 1788 miejscami.

Zwiększenie liczby miejsc w środowiskowych domach samopomocy stało się możliwie z chwilą pozyskania przez Małgorzatę Chomycz wojewodę podkarpackiego dodatkowych pieniędzy z rezerwy celowej budżetu państwa. Kwota nie jest mała, bo wynosi 730 tysięcy złotych i pozwoli utworzyć jeszcze w tym roku 225 dodatkowych miejsc. 40 w 10 jednostkach powiatowych oraz 185 miejsc w 40 jednostkach gminnych.

SZEŚĆ DODATKOWYCH

14 lat temu Środowiskowy Dom Samopomocy w Tarnobrzegu zaczynał z 25 podopiecznymi. Dziś jest ich ponad 50. - Osób z decyzjami o skierowaniu do naszej placówki jest 56, tymczasem tylko 44 miejsca mamy opłacane przez wojewodę - tłumaczy kierownik. - Pozostali podopieczni są u nas, mimo braku na nich pieniędzy. Ludzie mówią, że u nas jak w niebie, dlatego chcemy im to niebo otworzyć.

Placówka do końca roku dostała 18 tysięcy złotych. Pieniądze pozwolą opłacić sześć dodatkowych miejsc dla osób, które już korzystają z zajęć w placówce.

COŚ DLA PRACOWNIKÓW

Dodatkowe pieniądze pozwolą także podnieść pensje pracownikom. - Ludzie pracują za bardzo niskie wynagrodzenia i muszę z żalem przyznać, że ostatnio odeszła od nas bardzo dobra psycholog, która pracowała na pół etatu za 600 złotych - dodaje kierownik. - Żal mi jej bardzo, ale widocznie znalazła lepiej płatną pracę w szkole lub innej instytucji.

Dlatego część dodatkowych pieniędzy od wojewody, kierownik przeznaczył na podwyżki dla pracowników. Ich pensje wzrosną o 250 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie