Trener Bunio nie zwykł nigdy krytykować sędziów, ale po tym, co wydarzyło się w sobotni wieczór nie wytrzymał. W Choroszczy k. Białegostoku rozgrywane były Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w badmintonie. Mikst Stali Nowa Dęba w składzie Izabela Tomczyk i Mateusz Czachor w walce o finał zmierzył się z parą Mateusz Dynak (Piast Słupsk)/Katarzyna Nidałas (SKB Suwałki). Pierwszego seta nowodębianie wygrali 21:17, drugiego przegrali 19:21. W decydującej trzeciej partii nasz mikst przegrywał 23:24, kiedy serwowali ich rywale.
- Po serwie lotka upadła ewidentnie za linią. Ale sędzia był innego zdania. Zamiast remisu 24:24 zrobiło się 23:25 i było po meczu. Brązowy medal jest sporym sukcesem, ale Iza z Mateuszem mieli olbrzymią szansę gry w finale, szansę, którą odebrał im sędzia - mówił nam Adam Bunio.
Mateusz Czachor wrócił z mistrzostw z dwoma brązowymi medalami, ten drugi wywalczył grając w deblu razem z Damianem Brojem z UKS 15 Kędzierzyn-Koźle. W mistrzostwach grała jeszcze trzecia z reprezentantek nowodębskiego klubu Dagmara Pełka. W deblu razem ze swą klubową koleżanką Izabelą Tomczyk zostały sklasyfikowane na miejscach 5-8, natomiast w mikście, grając razem z Mateuszem Nogalem (AZS UWM Olsztyn) zajęli miejsca 9-16.
- Dwa brązowe medale to bardzo dobry wynik, który przed mistrzostwami wziąłbym w ciemno - przyznał trener Bunio.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?