Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwaj radni zachęcają: - Pokochajmy Stalową Wolę!

ZS
Konferencja prasowa zapowiadająca akcję kochania Stalowej Woli i walki z bezrobociem.
Konferencja prasowa zapowiadająca akcję kochania Stalowej Woli i walki z bezrobociem. Zdzisław Surowaniec
Do zakochania się w Stalowej Woli zachęcają od wtorku dwaj radni związani z PiS - Lucjusz Nadbereżny i Rafał Weber. Na wtorkowej konferencji prasowej zaprezentowali także pomysł na ożywienie gospodarcze miasta - ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw inwestujących i zatrudniających mieszkańców.

Miłość do miasta ma zapłonąć w dzień Świętego Walentego i już nie gasnąć nigdy. "14 lutego zakochaj się w swoim mieście - w Stalowej Woli. W ostatnich dniach mija 75 lat od nadania naszemu miastu nazwy Stalowa Wola. To najlepszy moment aby powiedzieć: Kocham Stalową Wolę!" - napisali dwaj lisowscy radni, koordynatorzy ruchu, na portalu społecznościowym z logo ruchu "Kocham Stalową Wolę".

POMYŚLELI O PORTFELU

- Zapraszamy wszystkich do współpracy, tworzenia otwartego, niesformalizowanego ruchu społecznego budującego tożsamość wśród mieszkańców Stalowej Woli - zachęcali na konferencji prasowej.

A że nic tak nie poprawia zakochanym nastroju jak portfel pełen pieniędzy, przedstawili pomysł na rozruszanie biznesu w mieście, który ma dać wzrost zainteresowania inwestowaniem i zatrudnianiem ludzi na pełny etat. Temu mają służyć projekty uchwał, które trafiły do Biura Rady Miejskiej. Dwaj panowie chcą nimi zmienić oblicze miasta.

Zwolnienia z podatków od nieruchomości biznesmenów inwestujących na minimum pięć lat, wsparcie dla właścicieli spółek zatrudniających bezrobotnych na minimum trzy lata. Taki program oznacza znacznie mniejsze wpływy do kasy miasta, które już jest zadłużone. Choć trzeba przyznać, że grudniowa stopa bezrobocia wynosząca 14,8 proc. musi boleć.

POLITYCZNY SOS

Ciekawe co zdecydują radni, kiedy pochylą się nad propozycjami uchwał. O ile akcja kochania miasta, nawet podlana politycznym sosem, jest do przełknięcia, to rezygnacja z podatku, od którego zależą finanse miasta może być już niestrawna.

Sympatycznym elementem konferencji były kubki z logo Kocham Stalową Wolę, wypełnione krówkami produkowanymi przez miejscową mleczarnię. Dziennikarze się uśmiechnęli na widok krówek, bo głośny stał się spór o te krówki za sprawą opatowskiego producenta krówek, który nerwowo zareagował na wiadomość o produkcji konkurencyjnej pomadki w Stalowej Woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie