Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Krzeszów musi sporo zainwestować w składowisko odpadów

Konrad SINICA [email protected]
Na terenie składowiska odpadów w Sigiełkach powstała już hala pod linię sortowniczą.
Na terenie składowiska odpadów w Sigiełkach powstała już hala pod linię sortowniczą. Konrad Sinica
Gmina Krzeszów musi dołożyć kilkaset tysięcy złotych do swojego składowiska odpadów w Sigiełkach. Może dopiero wtedy pojawią się zyski...

Zanim krzeszowska gmina zacznie czerpać zyski z przyjmowania odpadów na swoje składowisko w Sigiełkach, musi sporo zainwestować. - Jesteśmy zmuszeni do zrobienia drugiej inwestycji - mówi wójt Stanisław Nowakowski.
Modernizacja składowiska odpadów w Sigiełkach miała być lukratywnym interesem dla gminy Krzeszów w powiecie niżańskim. Na razie jednak do interesu trzeba dokładać i to niemało.

UNIJNE MILIONY

Rozbudowa składowiska odpadów w Sigiełkach i wdrożenie systemu segregacji odpadów zmieszanych kosztowało już ponad 6 milionów złotych. Prawie 4 miliony złotych gmina dostała z Regionalnego Programu Operacyjnego. Nieco ponad 2 miliony złotych dołożyła z własnej kasy.
Te wydatki miały sprawić, że Zakład Gospodarki Komunalnej w Krzeszowie będzie mógł skutecznie konkurować z innymi przedsiębiorstwami przyjmującymi odpady. Wszystko było na dobrej drodze dopóki nie okazało się, że krzeszowskie instalacje nie zostały ujęte w wojewódzkim planie gospodarki odpadami.

Dlaczego tak się stało? Czy urzędnicy planujący inwestycję czegoś nie dopilnowali? A może zadziałała konkurencja? Tego nie wiadomo. A gra jest warta świeczki, bo od nowego roku przedsiębiorstwa składujące odpady mogą na śmieciach zarobić spore pieniądze. Świadczy o tym fakt, że o odpady z gminy Nisko zabiegały aż trzy zakłady gospodarki komunalnej z trzech różnych powiatów. Gmina Krzeszów nie chce wypaść z gry i zmarnować zainwestowanych do tej pory pieniędzy. Dlatego musi dokładać kolejne.

SPEŁNIANIE WYMOGÓW

- Jesteśmy zmuszeni do zrobienia drugiej inwestycji - twierdzi wójt Stanisław Nowakowski. - Gdybyśmy tego nie zrobili, to nie będziemy uwzględnieni w wojewódzkim planie gospodarki odpadami jako instalacja regionalna. Trudno na razie ocenić koszty, ale raczej będzie to poniżej miliona złotych. Według nowej ustawy odpady nieprzetworzone nie będą mogły trafić na składowisko, więc przede wszystkim musimy mieć sito bębnowe i ta infrastruktura będzie u nas do końca września zrobiona. Problemem jest zagospodarowanie frakcji podsitowej. Właśnie jesteśmy na etapie przygotowania takiego rozwiązania, które będzie spełniało wymogi, tylko na pewno nie będzie to od 1 stycznia, bo cała procedura trwa bardzo długo.

Według zapewnień wójta już od połowy 2013 roku składowisko w Sigiełkach będzie mogło przyjmować wszystkie rodzaje odpadów. Część mechaniczna zacznie działać od września, później ruszy biologiczna. Z nową infrastrukturą krzeszowskie składowisko będzie mogło przyjmować zarówno odpady pochodzące z selektywnej zbiórki, jak i te zmieszane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie