Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorąca Wielka Orkiestra, agent James Bond i zabójczy tlenek węgla

Marcin Radzimowski
Zagrała po raz kolejny największa Orkiestra świata. Informacje o wynikach niedzielnej kwesty, a także relacje i zdjęcia z poszczególnych powiatów znajdziecie Państwo na naszym portalu pod adresem echodnia.eu, zaś podsumowanie akcji w dzisiejszym Echu Dnia na stronie 9.

ZOBACZ TAKŻE: Sąd wydał wyrok. Kary więzienia, ograniczenia wolności i finansowe dla „golasów” z Auschwitz

(Źródło:gazetakrakowska.pl)

Wydawałoby się, że nas, dziennikarzy, którzy relacjonują WOŚP od wielu lat, nic nie jest już w stanie zadziwić w tym gorącym zrywie serc w środku zimy. Nic bardziej mylnego: w Orkiestrze przybywa tych, których życie i zdrowie zostało kiedyś, te kilka - kilkanaście lat temu uratowane dzięki sprzętowi z czerwonym serduszkiem.

Orkiestra to jednak nie tylko ratowanie życia najmłodszych, czy pomoc dla seniorów, bo i takie Finały już były. To również program nauki pierwszej pomocy przedmedycznej oraz wspólne bieganie na pohybel cukrzycy, które ma sprawić, żeby więcej osób zadbało o swoje zdrowie. Na marginesie WOŚP również akcja dawców szpiku, którzy mimo wielu trudności, uratowali niejedno życie. Warto zatem pomagać!

Egzotyczne kraje, eleganckie hotele, świetna garderoba, drogie perfumy, cygara i alkohole, a do tego supernowowczesne auto i niezwykły sprzęt szpiegowski - taką pracę chciałby mieć chyba każdy. Jeśli dodać jeszcze wyjątkowo piękne kobiety, które lgną do człowieka tak, że trudno się opędzić, to znaczy, że dla mężczyzny jest to robota wręcz wymarzona. Niestety, muszę rozczarować: tak miał tylko jeden agent na świecie, a w dodatku czysto filmowy, czyli James Bond.

W rzeczywistości są to nieprzespane noce, nieustanna obserwacja obiektów lub ludzi, czy całe tygodnie spędzane na analizie danych. Zarobki? Na cygaro wystarczy. Bardzo rzadko zdarza się, aby służby specjalne ogłaszały otwartą rekrutację, a tak właśnie robi polska Agencja Wywiadu. Każdy może teraz wysłać swoją aplikację przez internet. Czy przyjmą? To już inna sprawa.

Wtorkowy tragiczny przypadek potwierdza to, o czym strażacy, mistrzowie kominiarscy i zarządcy bloków mieszkalnych przekonują od dawna: z czadem nie ma żartów. Nie ma wątpliwości, że 9-letniego chłopca z Tarnobrzega zabił tlenek węgla, najprawdopodobniej ulatniający się z piecyka gazowego w łazience.

Do innej tragedii omal nie doszło w Jarosławiu, gdzie podczas kąpieli czadem zatuła się 33-letnia kobieta. Jej życie zdołano uratować dzięki temu, że jej 10-letnia córka zadzwoniła na numer alarmowy 112. Tlenek węgla nie bez powodu nazywany jest cichym zabójcą - nie ma zapachu ani barwy. Potrafi zabić bardzo szybko. Po cichu. Zazwyczaj to ludzie sami pośrednio doprowadzają do tragedii, nazbyt uszczelniając okna, zasłaniając kratki wentylacyjne. Wszystko w ramach źle pojmowanej oszczędności ciepła. Zapominają, że życie ludzkie nie ma ceny. Przed likwidacją piecyków przez spółdzielnie też nie ma się co wzbraniać. Bo czad zabija. I znów zabije.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony

Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie