Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzyce - gmina bez dobrych planów ewakuacji

KaT
Przez trzy tygodnie w holu Urzędu Miasta w Baranowie pracował miejski sztab kryzysowy. To tam podejmowano wszystkie decyzje podczas akcji powodziowej.
Przez trzy tygodnie w holu Urzędu Miasta w Baranowie pracował miejski sztab kryzysowy. To tam podejmowano wszystkie decyzje podczas akcji powodziowej. KaT
Baranów Sandomierski i Strzyżów to podkarpackie gminy, które zdaniem wojewody były najlepiej przygotowane do walki z powodzią. Z organizacją ewakuacji poradził sobie także Tarnobrzeg. Fatalnie wypadła gmina Gorzyce, która mieszkańców zalewanego Zalesia Gorzyckiego przeniosła do szkoły w pobliskich Wrzawach, która także była narażona na falę powodziową.

Mirosław Karapyta, wojewoda podkarpacki stwierdził, że samorządy obu gmin dobrze sprawdziły się pod kątem sytuacji kryzysowej związanej z powodzią i usuwaniem jej skutków. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że gospodarz gminy Baranów Sandomierski całą akcję prowadził spokojnie, z opanowaniem, bez wprowadzania niepotrzebnej paniki wśród mieszkańców. Akcja zdaniem Mirosława Karapyty była dobrze realizowana również pod kątem logistycznym. Szef gminy przewidywał kolejne zdarzenia, jakie mogą nastąpić i dzięki temu właściwie dysponował sprzętem i ludźmi zaangażowanymi do walki z powodzią. - Będąc na miejscu, wiedziemy, że był podział obowiązków - tłumaczy Wiesław Bek, rzecznik wojewody podkarpackiego. - Kiedy jedna grupa organizowała prowiant dla ludzi pracujących na wałach, inni analizowali mapy i wskazywali miejsca, gdzie jeszcze należy rzucić siły, które umocnią wały. W tamtejszym sztabie nie było paniki. Każda informacja o idącym zagrożeniu była natychmiast analizowana.

PRZEDE WSZYSTKIM KOMUNIKACJA

To właśnie na samorządach spoczywa przygotowywanie planów ewakuacyjnych związanych z obroną przed powodzią. Zdaniem służb wojewody, samorząd Baranowa Sandomierskiego ze swoich obowiązków wywiązał się należycie. - To miłe, że wojewoda docenił pracę, tych wszystkich, którzy walczyli z żywiołem - komentuje Mirosław Pluta. - Ale to praca zbiorowa. Pracowników urzędu, przewodniczących osiedli i samych mieszkańców. W sytuacji kryzysowej na wałach stało nawet 200 naszych ludzi. Wspierało nas wojsko, ochotnicy, straż graniczna i więźniowie.

Burmistrz Pluta nie kryje, że walka żywiołem, zjadła mu kilka tygodni życia, ale mogło być gorzej. - Dlatego zawsze chucham na zimne - dodaje. - Plany ewakuacji ludności, dane na temat stanu wałów czy nawet liczba worków z piaskiem i woderów w magazynie przeciwpowodziowym, to dane, które systematycznie aktualizujemy.

Słowa pochwały za sprawne przeprowadzenie akcji ewakuacyjnej popłynęły także w kierunku samorządu Tarnobrzega. Od pierwszych dni walką z żywiołem kierował Wiktor Stasiak, szef miejskiego sztabu kryzysowego. Wiceprezydent należy się szczególne uznanie, bo nie zszedł z posterunku, mimo dwukrotnego zalania domu w Trześni. - Nie było łatwo, ale zabezpieczyłem rodzinę z wziąłem się do pracy - przyznaje Wiktor Stasiak. - Wiedziałem, że jestem potrzebny w Tarnobrzegu, w sztabie.

Wiktor Stasiak przyznał, że przeprowadzenie akcji, przy powtórnej fali powodziowej to już rutyna. - Wszystko ma swoją kolej - przekonuje wiceprezydent Stasiak. - Zabezpieczanie wałów, z chwila ich przerwania ewakuacja ludności, kierowanie służb mundurowych i organizowanie pomocy dla poszkodowanych.

NIEPRZEMYŚLANA EWAKUACJA
Mówiąc o samorządach, które nie radziły sobie z żywiołem i organizacją akcji przeciwpowodziowej, wojewoda podkarpacki, nie wskazywał palcem. Ustaliliśmy, że z naszego najbliższego podwórka na czarnej liście znalazła się gmina Gorzyce. Dlaczego? - Okazało się, że gmina nie miała przygotowanych planów ewakuacji ludności - zdradza Wiesław Bek. - W krytycznej sytuacji mieszkańcy zalewanego Zalesia Gorzyckiego, zostali skierowani do pobliskiej szkoły we Wrzawach. Niestety i ta placówka była zagrożona, dlatego zdecydowano o kolejnej ewakuacji pod Stalową Wolę. Takie decyzje są niedopuszczalne podczas powodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie