Hutnicy chcą strajkować. Przez dwa dni w trzech spółkach Huty Stalowa Wola trwało referendum strajkowe. 96 procent głosujących pracowników opowiedziało się za akcją protestacyjną, jeżeli nie dostaną podwyżek płac. Związkowcy chcą, aby pensje wzrosły o 140 złotych dla każdego zatrudnionego. Zarząd proponuje 40 złotych.
- W referendum wzięło udział dwa i pół tysiąca pracowników trzech spółek HSW S.A., to jest 76 procent uprawnionych do głosowania. 96 procent głosujących wyraziło zgodę na kontynuację propozycji związków. Jakich? Zaproponowaliśmy mediatora, będzie nim najprawdopodobniej Dariusz Iwaneczko, wicewojewoda podkarpacki. Jeżeli mediacje nie doprowadzą do porozumienia, będziemy strajkować. Ale na razie chcemy rozmawiać - tłumaczy Henryk Szostak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" HSW.
Od pięciu lat stalowowolscy hutnicy nie mięli podwyżek płac. Zdaniem przewodniczącego, wśród nich są tacy, którzy zarabiają po 600 - 700 złotych na rękę. Średnia płaca to 1600 złotych brutto. W zeszłym roku hutnicy powiedzieli: dość i zażądali zwiększenia płac. Efektem długich rozmów w tej sprawie jest protokół... rozbieżności. Związkowcy chcą, aby place każdego pracownika wzrosły o 140 złotych. Zarząd HSW S.A. chce dać każdemu po 40 złotych.
- Nie można dać więcej, bo mogłoby to doprowadzić do poważnych problemów finansowych firmy. My też czekamy na mediatora. Mamy nadzieję, że przy jego pomocy uda się dojść do porozumienia - mówi Zbigniew Nita, rzecznik prasowy HSW SA Stalowa Wola.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
