Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jastkowice pokazały, że potrafią bawić się po europejsku

Zdzisław Surowaniec
Przy estradzie, gdzie występował zespół "Jarzębinka” stały dożynkowe wieńce.
Przy estradzie, gdzie występował zespół "Jarzębinka” stały dożynkowe wieńce. Zdzisław Surowaniec
Kilka tysięcy mieszkańców gminy Pysznica i Stalowej Woli skorzystało w czwartek z zaproszenia na imprezę w Jastkowicach, pod wszystko mówiącym tytułem "Europa u Jaśka". Nad głowami uczestników pikniku wisiały ciężkie deszczowe chmury, ale ulewy nie było.
Mały Rafał na ramionach wujka czyli wicemarszałka Zygmunta Cholewińskiego.
Mały Rafał na ramionach wujka czyli wicemarszałka Zygmunta Cholewińskiego. Zdzisław Surowaniec

Mały Rafał na ramionach wujka czyli wicemarszałka Zygmunta Cholewińskiego.
(fot. Zdzisław Surowaniec)

Stadion sportowy na skraju sosnowego lasu zamienił się w barwny kiermasz. W jednym z namiotów był punkt informacyjny o europejskich funduszach. Mieszkający w Jastkowicach wicemarszałek podkarpacki Zygmunt Cholewiński czuł się tu wyjątkowo dobrze. Nie dość, że festyn był w jego miejscowości, to promował fundusze europejskie dzielone przez marszałka.

POLSKA TRADYCJA

Impreza pokazała jak mocno Polska wieś jest już zakotwiczona w Unii Europejskiej. Chodziło nie tylko o wspaniałą zdolność naszych samorządów i przedsiębiorców do korzystania z unijnego wsparcia. Będąc w Europie, potrafimy chwalić się także swoją tradycją. Na pikniku polskiej tradycji broniła polska kuchnia i kultura. Było stoisko z bochnami chleba, ze słodkimi wypiekami - sernikami i jabłecznikami oraz mięsiwo.

Były przede wszystkim wieńce dożynkowe. Po porannej mszy świętej i wspomnieniu Matki Bożej Zielnej, zespoły wieńcowe zjechały na stadion, gdzie odbyła się oficjalna część dożynek, z udziałem wójta Tadeusza Bąka. Najładniejsze wieńce będą reprezentować gminę za tydzień na powiatowych dożynkach.

A na estradzie publiczność rozgrzała do białości swojska Jarzębinka - zespół ludowy złożony z kobiet, które dały się poznać z piłkarskiego nieoficjalnego hymnu, wybranego w konkursie internatów "Ko, ko, ko, ko, Euro spoko, piłka leci gdzieś wysoko". Ta piosenka była na finał ich koncertu, a wcześniej były ludowe przyśpiewki i humorystyczne rymowanki o ciężkiej pracy rolnika.

EUROPEJSKIE POWIETRZE

Na piknik zjechały VIP-y. Był rzeszowski prokurator okręgowy Bogusław Gunia, szef tarnobrzeskiego Sądu Okręgowego Robert Pelewicz, ustępujący komendant policji ze Stalowej Woli Mirosław Pawełko, starosta Robert Fila, Tan Zuozhou - prezes LiuGong Polska (dawna część cywilna Huty Stalowa Wola) i jego zastępca Hou Yubo.

Piknik był także okazją do sportowych zawodów na Orliku, do zaprezentowania się na estradzie pysznickich i stalowowolskich zespołów. Dla kilku tysięcy gości był wspaniałą okazją relaksu na świeżym, europejskim powietrzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie