Do zdarzenia doszło w sobotę, około godziny 17 na stadionie przy ulicy Hutniczej podczas rozgrywanego meczu piłki nożnej pomiędzy drużynami "Stali" Stalowa Wola i "Stali" Rzeszów. Pracownicy ochrony zatrzymali młodego mężczyznę, który opuścił stadion, a po kilku minutach powrócił, przeskakując przez ogrodzenie. Mężczyznę przekazano policji. Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany to 31-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Był pijany, badanie alkomatem wykazało u niego 1,7 promila alkoholu w organizmie. Został umieszczony w policyjnym areszcie.
- W niedzielę usłyszał zarzut wtargnięcia na teren, na którym rozgrywane są zawody sportowe. Jest to przestępstwo z artykułu 60 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Za taki czyn grozi kara grzywny albo kara pozbawienia wolności do lat trzech. Mężczyzna przyznał się do zarzutu i skorzystał z dobrodziejstwa dobrowolnego poddania się karze, którą w jego przypadku była grzywna w wysokości tysiąca ośmiuset złotych - powiedziała rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.
Podczas tego samego, sobotniego meczu pracownicy ochrony ujęli młodego mężczyznę, który wniósł alkohol na imprezę sportową. Był nim 19-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Był trzeźwy. Usłyszał zarzut posiadania alkoholu na imprezie masowej. Za taki czyn ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych przewiduje grzywnę do dwóch tysięcy złotych. Dziewiętnastolatek przyznał się do zarzutu. O wysokości kary zdecyduje sąd, gdzie trafią materiały w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?